Rafał Musioł
Aktualizacja:
©Arkadiusz Gola
©Arkadiusz Gola
Zespół Marcina Brosza chce jednak powetować sobie stratę punktów z poprzedniej kolejki, gdy w ostatniej akcji meczu gola na wagę remisu strzeliło Zagłębie Lubin.
- Czeka nas ciężki mecz, ale jedziemy do Kielc z ogromnymi oczekiwaniami - stwierdził trener zabrzan, - Zrobimy wszystko, by wrócić do domu z trzema punktami. Musimy być przygotowani i mieć plan także na końcówkę spotkania. Takie wydarzenia, jak ostatnie, muszą być dla nas lekcjami, z których wyciągniemy wnioski.
Z własnymi nadziejami do Kielc jedzie także lider (już nie samodzielny) klasyfikacji strzelców, Igor Angulo.
- Ciężko pracuję na treningach i wierzę, że karta znów się odwróci i piłka zacznie wpadać do siatki. Może uda się tego dokonać już w sobotę - mówi Hiszpan.
- Wszystkie serie kiedyś się kończą i niemoc jest przełamywana. Liczymy, że tak się stanie właśnie w Kielcach, gdzie statystyki nam nie sprzyjają - dodał Brosz.
W zespole Górnika nie zagra Szymon Żurkowski, który ma problemy po seryjnych faulach ze strony rywali i z tego powodu nie wystąpi również w meczu reprezentacji młodzieżowej.
Szkoleniowiec Górnika liczył, że wreszcie uda się rozegrać mecz w dobrych warunkach atmosferycznych. Piątkowe załamanie pogody i prognozy na sobotę każą jednak spodziewać się kolejnego odcinka futbolu arktycznego.
Spotkanie poprowadzi Krzysztof Jakubik z Siedlec.
Transmisję na żywo przeprowadzi Canal+Sport, a relację live nasz portal gol24.pl.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn sportowy Dziennika Zachodniego KIBIC
Czytaj treści premium w Dzienniku Zachodnim Plus
Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.