Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legia Warszawa wygrała w meczu przyjaźni w Sosnowcu z Zagłębiem 2:1

Leszek Jaźwiecki
Leszek Jaźwiecki
Wykorzystując przerwę w rozgrywkach na mecze reprezentacji Zagłębie Sosnowiec rozegrało towarzyski mecz z mistrzem Polski Legią Warszawa. Uczestnik Ligi Mistrzów wygrał 2:1, a po meczu obie drużyny zrobiły sobie wspólną fotkę.

Ostatni raz Zagłębie z Legią zagrały na Ludowym w sezonie 2007/2008. 7 marca w obecności 8000 tysięcy widzów sosnowiczanie pokonali Legię 2:1 po bramkarz Rafała Bałeckiego 53, Marcina Folca. Po tym sezonie Zagłębie pożegnało piłkarska elitę i teraz ma duże szanse do niej powrócić.

Goście ze stolicy zagrali bez powołanych na mecz z Czarnogórą Michała Pazdana i Artura Jęrzejczyka. Nie zagrała także Adam Hlousek, który także pojechał na mecze reprezentacji Czech. W bramce Legii od pierwszych minut zagrała Radosław Cierzniak, a po przerwie Arkadiusz Malarz. W bramce Zagłębia pojawił się... Wojciech Skaba. Wychowanek Rymeru Niedobczyce grał kiedyś w Legii, a ostatnio w Ruchu Chorzów. Nie mógł się jednak przebić do składu, jesienią zagrał w barwach Niebieskich tylko 3 spotkania i rozwiązał kontrakt. W Sosnowu trenuje od piątku, zagrał 45 min i byc może zostanie w Zagłębiu na dłużej.

Oba kluby od lat są zaprzyjaźnione, współpracują ze sobą i spotkanie było traktowane jako "mecz przyjaźni". - Na boisku sentymentów jednak nie ma - mówił przed meczem Miroslav Radović. "Rado" rozpoczął akcję po której Michał Kucharczyk głową zdobył w 8 minucie bramkę. Mistrzowie Polski długo nie cieszyli się prowadzeniem. Po wznowieniu gry akcja przeniosła się pod bramkę Legii i celnym strzałem wykończył ją Michał Fidziukiewicz.

Napastnik Zagłębia miał jeszcze trzy wyborne sytuacje do podwyższenia wyniku. Raz trafił w słupek, raz kapitalnie obronił Cierzniak, a raz minimalnie przestrzelił. Legioniści nie mieli takich sytuacji, mieli za to przewagę, której nie potrafili udokumentować golem i pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1

Trener Zagłębia w przerwie przemeblował obronę, w bramce pojawił się Skaba, a w ataku Francuz Terence Makengo. Jacek Magiera też wprowadził zmienników, ale gola strzelił grający od pierwszej minuty Dominik Nagy. Węgierski pomocnik na początku drugiej połowy wykorzystał błąd obrońców Zagłębia i z bliska pokonał bramkarza gospodarzy.

W drugiej połowie tempo meczu spadło, Legia grała spokojnie i kontrolowała wydarzenia na boisku. Gospodarze starali się wyrównać, doskonała okazje miał w 88 min Fabian Klama, ale Malarz był na posterunku. Trener Banasik dał szanse innym zawodnikom na występ przeciwko mistrzowi Polski, ale nie byli w stanie odmienić losów spotkania. Legia wygrała z Zagłębiem 2:1.

Na bocznych boiskach sosnowieckiego klubu po meczu Zagłębia z Legią rozegrano spotkania akademii piłkarskich obu klubów z rocznika 2005 -2008.

Zagłębie Sosnowiec - Legia Warszawa 1:2 (1:1)

0:1 Michał Kucharczyk (8)
1:1 Michał Fidziukiewicz (9)
1:2 Nagy (46)

Zagłębie Fabisiak (46. Skaba) - Budek, Najemski (46. Wiktorski), Markowski (46. Bogusławski), Udovicić (46. Sierczyński) - Pribula (81. Klama), Matusiak (78. Bała), Dudek (88. Krzykowski), Ryndak (84. Mączka) - Łuczak, Fidziukiewicz (46. Makengo). Trener Dariusz Banasik

Legia Cierzniak (46. Malarz) - Broź, Czerwiński, Rzeźniczak - Nagy, Moulin (63. Kopczyński), Hamalainen, Guilherme (46. Nawotka), Radović (46. Chukwu) - Odidja Ofoe (46. Matić), Kucharczyk. Trener Jacek Magiera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!