Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga Mistrzów. Bayern znów rozbił Arsenal 5:1. Perfekcyjny karny Lewandowskiego

JCZ
Arsenal Londyn - Bayern Monachium 1:5
Arsenal Londyn - Bayern Monachium 1:5 AFP/East News
Liga Mistrzów. Bayern Monachium znów pokazał Arsenalowi Londyn miejsce w szeregu. W rewanżu przegrywał 0:1, ale po przerwie zagrał koncert – strzelił pięć goli. Autorem pierwszego okazał się Robert Lewandowski. Dzięki dwóm zwycięstwom i stosunkowi bramek 10-2 zespół Carlo Ancelottiego awansował do ćwierćfinału elitarnych rozgrywek. Lewy ma już w nich 39 goli w ogóle, a 7 w tej edycji.

Arsenal wrócił z Monachium z bagażem pięciu goli. Nikt włącznie z bukmacherami nie wierzył, że w rewanżu będzie w stanie powalczyć o awans – w końcu zdobył tylko jedną bramkę w pierwszym meczu. Bardziej zastanawiano się nad tym, czy aby Bayern, który eliminował go także z poprzednich edycji, nie zagra znów koncertowo i nie przyczyni się do ewentualnego pożegnania Arsene'a Wengera.

Chociaż główny rozgrywający Mesut Oezil pozostał na ławce rezerwowych (ostatnio chorował), to Arsenal i tak łatwo przedzierał się przez szyki obronne Bayernu. W 11 minucie z bramki wybiec musiał Manuel Neuer, ponieważ na dobrze podaną piłkę nabiegał już Theo Walcott. W tej sytuacji górą okazał się Niemiec.

Dziewięć minut później to jednak Walcott podniósł ręce w geście triumfu. Anglik po wznowieniu z autu jakimś cudem wkleszczył się między trzech rywali, a potem mocnym kopnięciem pod poprzeczkę pokonał Neuera. Bramkarz Bayernu wprawdzie dotknął piłkę rękoma, ale nie zdołał jej zatrzymać.

Arsenal prowadził i grał dobrze. Schowany Bayern zaś rzadko wyprowadzał kontrataki. W 38 minucie przed szansą na wyrównanie stanął Robert Lewandowski, któremu na wolne pole podał Arjen Robben. Polak nie sięgnął piłki wolejem. Wcześniej przegrał też pojedynek z duetem David Ospina – Laurent Koscielny.

Lewandowski rozkręcał się z każdą akcją. Po przerwie dał się sfaulować w polu karnym (Laurent Koscielny wyleciał za to z boiska), a potem perfekcyjnym strzałem w lewy róg wyrównał i potwierdził raz jeszcze, że jest jednym z najlepszych wykonawców jedenastek na świecie. Był to jego 39. gol w Lidze Mistrzów. W klasyfikacji strzelców tych rozgrywek doszlusował dzięki niemu na czternaste miejsce – do kolegi z klubu, Thomasa Muellera.

„Lewy” miał chrapkę na kolejną bramkę i w 64 minucie po akcji z Arturo Vidalem był nawet bliski jej zdobycia, lecz to Robben wyprowadził Bayern na prowadzenie. Holender wykorzystał stratę Alexisa Sancheza.

Bayernowi było jednak mało! Na 3:1 podwyższył wprowadzony Douglas Costa, a wynik ustalił dwoma golami Vidal. A zatem dwumecz dla monachijczyków stosunkiem bramek 10:2. Prawdziwa deklasacja. Czy to koniec Wengera w Arsenalu?

Piłkarz meczu: Arturo Vidal
Atrakcyjność meczu: 8/10

Statystyki meczu Arsenal - Bayern
Statystyki meczu Arsenal - Bayern UEFA

LIGA MISTRZÓW w GOL24

Więcej o LIDZE MISTRZÓW - newsy, wyniki, terminarze, tabele

Pod Ostrzałem GOL24

WIĘCEJ odcinków Pod Ostrzałem GOL24

Najdroższe transfery Polaków: Grosicki piąty [TOP 10]

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Liga Mistrzów. Bayern znów rozbił Arsenal 5:1. Perfekcyjny karny Lewandowskiego - Gol24