Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piast Gliwice – Pogoń Szczecin 0:0. Piast ciągle bez zwycięstwa na swoim stadionie RELACJA + ZDJĘCIA + OPINIE

Tomasz Kuczyński
W meczu 32. kolejki Lotto Ekstraklasy Piast Gliwice zremisował 0:0 z Pogonią Szczecin. Gliwiczanie pozostają bez wygranej w grupie spadkowej.

Piast Gliwice – Pogoń Szczecin 0:0

Mecz rozegrano w dniu 70. rocznicy powstania Pogoni Szczecin. O tym fakcie przed pierwszym gwizdkiem poinformował stadionowy spiker, składając życzenia klubowi gości. Miejscowi kibice oklaskami pogratulowali szczecińskiej drużynie jubileuszu. Fani Pogoni z flaga „PS on Tour” postanowili jednak popsuć miłą atmosferę i zaczęli obrażać przyśpiewkami miejscowych kibiców i zespół gospodarzy (m.in. „jazda z k...wami”). Spiker musiał apelować o zmianę repertuaru… Przy Okrzei po raz kolejny zamknięte były sektory „młyna”, dlatego na widowni ze strony gospodarzy mieliśmy tylko spokojnych „piknikowców”. Tym bardziej dziwna była postawa kibiców Pogoni.

„Piknikowcy” też potrafią pokazać pazurki, o czym przekonaliśmy się już w 26. minucie, kiedy zaczęli skandować „K… mać, Piaście grać!”. To był efekt irytacji kibiców na wydarzenia na boisku. Gospodarze nie potrafili zagrozić bramce Pogoni, natomiast goście poczynali sobie coraz śmielej. Najpierw Adam Frączczak strzelił z dystansu tuż koło słupka, a we wspomnianej powyżej minucie Jakub Szmatuła z trudem obronił „bombę” Jakuba Piotrowskiego.

Piast odpowiedział w 33. minucie, ale skończyło się na strachu dla Łukasza Załuski. Konstantin Vassiljev posłał piłkę z rzutu wolnego, a Karolowi Angielskiemu zabrakło centymetrów, aby skierować ją do siatki. Trzy minuty później Patryk Dziczek uderzał z pola karnego. Piłka przeleciała tuż przy słupku i był z tego jeszcze rzut rożny. Po nim była sytuacja, w której cały stadion krzyknął „ręka”. Sędzia skorzystał z systemu VAR i nie wskazał na 11 metr. Piłka po główce Dziczka trafiła po w rękę Piotrowskiego, ale z bliska i przypadkowo po odbiciu się od klatki piersiowej. Pewnie dlatego nie było karnego.

Na stadionie przy Okrzei zamknięte są sektory „młyna”. To kara po przerwanych derbach z Górnikiem Zabrze. Mimo to kibiców Piasta nie brakuje. Atmosfera jest gorąca.

Piast Gliwice – Pogoń Szczecin ZDJĘCIA KIBICÓW Kibice Pogoni...

W 40. minucie do Piasta uśmiechnęło się szczęście i nie przegrywał 0:1. Adam Buksa wpadł w pole karne, strzelił z lewej nogi w długi róg. Piłka minęła Szmatułę, odbiła się od wewnętrznej części słupka i wyszła w pole!

W przerwie trener gospodarzy Waldemar Fornalik zrobił dwie zmiany – za Martina Konczkowskiego wszedł Uros Korun, a za Tomasza Jodłowca Martin Bukata.

Piast osiągnął przewagę i w 55. minucie cieszył się już nawet z rzutu karnego, po tym jak Vassiljev upadł po starciu z Dawidem Niepsujem. Radość była przedwczesna, bo sędzia znów skorzystał z systemu VAR. Po kilku minutach analizy wideo na ekranie zmienił decyzję!

- Znam siebie i bez sensu tak nie upadam. Sędzia mówił, że nie było dobrze widać tej sytuacji na powtórce. Myślę, jego pierwsza decyzja była prawidłowa - mówił "Kostia".

- Czy był rzut karny na Vassiljevie? Mieliśmy szkolenie z VAR. Usłyszeliśmy, że sędzia gdy ma wątpliwości po analizie wideo, powinien pozostać przy swej decycji - stwierdził trener Waldemar Fornalik.

Gliwiczanie czuli jednak, że jest szansa „napocząć” Pogoń i dalej atakowali. W 70. minucie po świetnym podaniu Vassiljeva przed bramkarzem znalazł się Gerard Badia, ale źle przyjął piłkę i okazję diabli wzięli.

Pogoń przetrwała ataki gospodarzy, kilka razy się odgryzła, a w 90, minucie powinna zadać decydujący cios. Szmatuła obronił strzał z bliska Kamila Drygasa! Piast wrócił z dalekiej podróży, tak jak w doliczonym czasie, gdy nad poprzeczką strzelił Frączczak.

Piast kontynuuje serię meczów bez zwycięstwa na swoim stadionie. Ostatni raz przy Okrzei gliwiczanie zdobyli 3 punkty w 16. kolejce, 18 listopada z Cracovią.

Waldemar Fornalik (trener Piasta)

Muszę powiedzieć o tym, że przed meczem moich zawodników zaatakował wirus. Dlatego musiałem dokonać zmian w połowie, zszedł Konczkowski i Jodłowiec, ale jeszcze trzech zawodników miało objawy. Przeszliśmy na grę na trzech obrońców i ta druga połowa wyglądała dobrze. Punkt nie jest równy punktowi, ale w tabeli dopisuje się jeden. Dla mnie inny jest punkt dopisany z Terlamiką, a inny z Pogonią.

Piast Gliwice – Pogoń Szczecin 0:0

Piast: Szmatuła – Konczkowski (46. Korun), Sedlar, Czerwiński, Kirkeskov – Badia (79. Szczepaniak), Dziczek, Vassiljev, Jodłowiec (46. Bukata), Żivec – Angielski.

Pogoń: Załuska – Niepsuj, Rudol, Dwali, Matynia – Delew (85. Błanik), Drygas, Piotrowski, Hołota (71. Murawski), Frączczak – Buksa (67. Zwoliński).

Żółte kartki: Sedlar - Hołota, Matynia

Sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce)

Widzów: 3249

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Magazyn sportowy Dziennika Zachodniego KIBIC

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo