Joachim Loew przed spotkaniem z Australijczykami podkreślał, że wiele będzie zależało od gry w defensywie. Słowa szkoleniowca znalazły potwierdzenie, ale na boisku w Soczi na dwa stracone gole jego zespół odpowiedział trzema i zaczął turniej od zwycięstwa.
Niemieckie młode wilczki zaczęły mecz z impetem i błyskawicznie objęły prowadzenie za sprawą debiutującego w kadrze Larsa Stindla. Gra nieustannie toczyła się pod dyktando faworytów, ale to Australijczycy zdołali wyrównać. Tuż przed przerwą sami stracili jednak drugą bramkę po rzucie karnym wykorzystanym przez jednego z trzech zawodników wysłanej do Rosji kadry, którzy mieli udział w mistrzostwie świata sprzed trzech lat.
Sfaulowanym na miarę jedenastki zawodnikiem był Leon Goretzka, i to ten piłkarz już w drugiej połowie podwyższył wynik. Słabiej spisywał się natomiast jego kolega z Schalke, stojący w bramce Bernd Leno. W 56 minucie zła interwencja zakończyła się dobitką Tomi Juricia. Wynik nie uległ już zmianie i Niemcy odnieśli pierwsze zwycięstwo nad Australią w ostatnich trzech meczach.
Australia - Niemcy 2:3 (1:2)
Bramki: Lars Stindl (5), Julian Draxler (44-karny), Leon Goretzka (48) - Tommy Rogic (41), Tomi Jurić (56).
ZOBACZ KONIECZNIE: NASZA RAMÓWKA
DZISIAJ POLECAMY PROGRAM TOP SPORTOWY24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?