Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekreacyjna Liga Biznesu: Wodociągi mistrzem [PODSUMOWANIE, ZDJĘCIA]

Tomasz Kuczyński
Podsumowanie 33. sezonu Rekreacyjnej Liga Biznesu.
Podsumowanie 33. sezonu Rekreacyjnej Liga Biznesu. RLB
Zakończyła się XXXIII edycja Rekreacyjnej Ligi Biznesu w piłkce nożnej halowej. Mistrzem został zespół katowickich Wodociągów. Z I ligi awansowała drużyna ArcelorMittal.

Seson RLB podsumowano w katowickim City Pubie. Na uroczystą galę przybyli piłkarze i sympatycy rozgrywek.

Na pierwszy ogień uroczystego rozdania poszli pierwszoligowcy.

Ósmą lokatę zajęła Viva Plus. Zespół o międzynarodowym składzie prowadzony przez kapitana Alesio Solazzo miewał problemy kadrowe, co w znacznym stopniu przełożyło się na wynik sportowy zespołu z Bytomia.

Pozycję wyżej zdobył MR Gwint/Open Finance. Do ambitnych planów połączenia obu ekip doszło na poprzedniej imprezie finałowej. Zawodnicy sprzymierzonych zespołów zapowiadali walkę o najwyższe cele. Jak czas pokazał, na myśl przychodzi znane powiedzenie: ,,z dużej chmury – mały deszcz..”

Szóste miejsce zajęła nieobliczalna ekipa Nowodvorski Lighting. Beniaminek był zmorą typerów. Potrafił przegrać z potencjalnie słabszymi zespołami a pokusić się o zwycięstwo z potentatami. Nowodvorski z przytupem zakończył sezon zwyciężając w ostatniej kolejce pretendenta do awansu. Firma branży oświetleniowej ambitnie podeszła do meczu z liderującym Mainfreight Poland i zdobywając komplet punktów pokrzyżowała plany rozpędzonym rywalom.

Na piątkę zagrali katowiccy sędziowie. Nie jest to jednak najlepszy wynik reprezentacji Kolegium Sędziów z Katowic, którzy po znakomitym początku zaliczani byli do głównych faworytów w walce o awans. Jedno zwycięstwo więcej i drużyna popularnego Edka byłaby wicemistrzem...

Czwartą lokatę z jednakową liczbą punktów jak wspomniani wcześniej Sędziowie (23pkt.) zdobyła Klinika 2000. Wtajemniczeni twierdzą że przewijający się cały sezon w czołówce ,,Okuliści” orientując się że grozi im awans zaciągnęli przysłowiowy hamulec ręczny ;)

Na trzecim stopniu podium stanęli gracze Mainfreight Poland. Tak wysoka lokata absolutnego beniaminka to spora niespodzianka, zważywszy na okoliczności w jakich reprezentanci branży logistycznej stawiali swoje pierwsze kroki. Wszyscy pamiętają ich inauguracyjny mecz, kiedy to gracze Mainfreight sprawiali wrażenie że pierwszy raz w życiu grają w piłkę halową. Surowym nauczycielem okazali się być Sędziowie którzy zaaplikowali żółtodziobom 18 bramek! W kolejnych meczach mogło być już tylko lepiej... I tak też było! Mainfreight z meczu na mecz prezentował się coraz lepiej, by w końcówce stać się głównym kandydatem do awansu. Plany pokrzyżował im w ostatnim meczu wspomniany Nowodvorski Lighting, dlatego zespół Grzegorza Łukaszka zdobył ,,tylko” brązowy medal.

Najwyższą pozycję w historii swoich występów w RLB zajął Mentor Graphics. Drużyna która przyzwyczaiła nas do swojej hegemonii w Pucharze Fair Play od pewnego czasu systematycznie pnie się w górę w tabeli rozgrywek. Tym razem zespól Sławomira Płatka czaił się większość sezonu za prowadzącą stawką, by niczym wytrawny kolarz zaatakować na ostatniej prostej i zdobyć tytuł wicemistrza I ligi.

Znakomity sezon zaliczył ArcelorMittal, który nie mając respektu dla dużo bardziej doświadczonych rywali wzniósł w geście tryumfu Puchar zwycięzcy I ligi. Jak na beniaminka przystało ,,pomarańczowi” nienajlepiej rozpoczęli sezon. Największą siłę zespołu stanowił kolektyw. Z kolejnymi meczami trybiki piłkarskiej maszyny coraz lepiej się docierały by w końcówce sezonu cieszyć się z niespodziewanego acz jak najbardziej zasłużonego awansu w poczet najlepszych zespołów RLB.

W Ekstraklasie RLB problemy kadrowe sprawiły że reprezentacja Fronieri zmuszona była przerwać sezon, co spowodowało sklasyfikowanie na ostatniej pozycji w tabeli.

Miejsce siódme zajęła drużyna Statscore. Beniaminka najwyższego poziomu rozgrywkowego można określić mianem mistrza pierwszej połowy. Zdecydowaną większość spotkań Statscore prowadził do przerwy. Druga połowa to z reguły roztrwanianie zgromadzonego kapitału, co w finalnym podsumowaniu skutkowało siódmą lokatą.

Nienajlepszy sezon zaliczył Nowoczesny Chorzów/Piotrbud. Gracze Nowoczesnego bili dużo ,,piany” na boisku jednak w żaden sposób nie przekładało się to na wynik punktowy. Na uznanie zasługują jedynie świeżo zakupione, odważne - różowe stroje chorzowian :)

W przeciwieństwie do Nowoczesnego, powodów do narzekania nie mogą mieć zawodnicy Sirtela. Ten sezon był znacznie lepszy od poprzedniego, a przy odrobinie szczęścia, firma branży telekomunikacyjnej mogła znaleźć się w strefie medalowej.

Bardzo blisko trzeciego stopnia podium była reprezentacja Saturna z Katowic. ,,Wystarczyło” wygrać w ostatniej kolejce z Tauronem Ciepło. Zadanie wydawało się wykonalne ponieważ na kilkanaście minut przed końcem Saturn prowadził 2:1. Końcówka to jednak popis rywali i zespół z CH Silesia musiał odejśc z kwitkiem.

Najlepszą trójkę XXXIII sezonu otwiera Sportslaski.pl. Dziennikarze wykorzystali potknięcie Saturna i dzięki zwycięstwie w ostatniej kolejce nad Nowoczesnym Chorzowem wskoczyli na trzecie miejsce. Sport trzyma fason ponieważ powtórzył osiągnięcie z poprzedniej Edycji.

Status quo z poprzedniego sezonu zachował również Tauron Ciepło. Katowiczanie mogli sięgnąć po więcej ponieważ większość rozgrywek oglądali się na pozostałych z pozycji lidera. Słabsza końcówka spowodowała że dali się wyprzedzić, jednak tytuł wicemistrza rozgrywek ma również swoja wymowę.

Niesamowitego wyczynu dokonały Wodociągi. Zespół z Katowic szargany był plagą kontuzji, a za najlepszy przykład może posłużyć sytuacja z obsadą bramki. Sezon rozpoczął Tomasz Ulfik, po kontuzji zastąpił go Robert Pietrek , a jak on wypadł to między słupkami pojawił się dawno nie obserwowany Tibor Czop. Podobna sytuacja dotyczyła się innych formacji w której co rusz wypadał kolejny zawodnik. Po wahaniach formy i słabszych występach oraz okupowaniu dolnych rejonów tabeli wróciły w końcu lepsze czasy. Punktem zwrotnym było pojawienie się wspomnianego Czopa oraz stopniowy powrót do składu kontuzjowanych zawodników z pola. W efekcie ,,Kraniki” zaczęły kroczyć od zwycięstwa do zwycięstwa co na piątkowej imprezie pozwoliło im odsłuchać hymn zwycięzców: ,,We are the champions…”

W rankingu ,,Fair Play” bezkonkurencyjnym okazał się być zespół Sirtela. Dżentelmeni grający na co dzień w niebieskich strojach w całych rozgrywkach otrzymali tylko dwie kary napomnienia. Ta godna naśladowania postawa nie przeszkodziła im w zdobyciu piątego miejsca w ekstraklasowych rozgrywkach.

Oprócz ostatecznej klasyfikacji rozgrywek I ligi i Ekstraklasy wyróżniono również indywidualności Ligi.

Począwszy od I ligi, Królem strzelców został Sebastian Gawlyta z Kliniki 2000. Znakomity napastnik ,,Okulistów” obronił tytuł z poprzedniego sezonu w tym prestiżowym rankingu. Można powiedzieć że Sebastian jest jak wino, a zdobywając 35 bramek stał się największym postrachem pierwszo ligowych bramkarzy.

Najlepszym bramkarzem I ligi wybrany został Tomasz Orłowski. Bramkarz Nowodvorskich tak zamurował bramkę, że rywale zdołali strzelić mu jedynie 30 goli. Średnia dwóch straconych bramek na mecz jest nie lada wyczynem w halowych rozgrywkach.

Wyróżniając najlepszych z najlepszych, czyli zawodników Ekstraklasy RLB, w kategorii na Króla strzelców nastąpiła zmiana warty. Pod nieobecność etatowego zdobywcy statuetek, Mateusza Bladego schedę po nim przejął napastnik Saturna Katowice Mateusz Mrozek.

Najlepszym bramkarzem Ekstraklasy wybrany został Sergiusz Palion. Popularny ,,Serek” zaliczył znakomity sezon będąc dwukrotnie wybierany MVP kolejki. Koledzy z drużyny mieli do niego takie zachowanie że formacja obronna praktycznie nie istniała. Kto miał okazję oglądać mecze Sirtela wiedział że pojedynki sam na sam z napastnikami były chlebem powszednim doświadczonego golkipera.

W rankingu na Najlepszego typera rozgrywek tradycyjnie zwyciężył Sebastian Kopeć. Bezkonkurencyjny typer ukrywający się pod loginem sebo1974 wskazał 57 prawidłowych wyników.

Wszystkie zespoły i wyróżnieni zawodnicy otrzymali okazałe puchary, dyplomy oraz nagrody a szampańska zabawa trwała prawie do samego rana...

Przed nami blisko trzy miesięczna przerwa, a po niej ciąg dalszy emocji.

Rozpoczęcie nowego sezonu 18 września. (materiały prasowe)

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rekreacyjna Liga Biznesu: Wodociągi mistrzem [PODSUMOWANIE, ZDJĘCIA] - Dziennik Zachodni