Ruch zanotował 1,6 mln zysku i znacząco zmniejszył swoje długi. Jest jednak jedno ale

Od 1 lipca do 30 września 2016 roku Ruch wypracował 1 656 306,18 zł zysku. Przychody netto klubu w trzecim kwartale br wyniosły 8 620 778,50 zł, a koszty działalności operacyjnej 6 496 694,75 zł. Do tego doszły jeszcze koszty finansowe, głównie odsetki, wynoszące 727 076,71 zł.

Dodatni bilans finansowy w wysokości ponad 1,6 mln zł uzyskany po podliczeniu wszystkich niezbędnych kosztów związanych z codziennym funkcjonowaniem klubu i wypracowanych w trakcie tej działalności przychodów, to nie koniec dobrych informacji dla sympatyków„Niebieskich”. W tym samym czasie zobowiązania krótkoterminowe spółki spadły aż o ponad 17 mln zł - z 43 506 632,08 do 26 216 619,09. Powiększyły się jednak zobowiązania długoterminowe, które w tej chwili wynoszą 12 066 807,53 zł.

Klub chwali się, że dane przedstawione w raporcie, to „między innymi wynik finalizacji transferów oraz efekt realizacji planu naprawy finansów”. W znaczniej mierze jest to jednak efekt pożyczki udzielonej Ruchowi przez Centrum Przedsiębiorczości w Chorzowie właśnie w wysokości 12 mln zł.

W swoim komunikacie Ruch pisze, że „wyniki finansowe byłyby jeszcze lepsze, gdyby potencjalni akcjonariusze wywiązali się z wcześniejszych deklaracji i objęli akcje nowej emisji. To właśnie te przychody miały zagwarantować spłatę pierwszej transzy pożyczki otrzymanej od Miasta Chorzów we wskazanym w umowie terminie”.

Spłata pożyczki to dla klubu kłopotliwy temat. Ruch do końca października miał zwrócić 6 mln zł, ale do tej pory wpłacił na konto Urzędu Miasta tylko 3 mln. W efekcie UM wysłał wezwanie do zapłaty. Pismo z wezwaniem wpłynęło do siedziby spółki 7 listopada. Zgodnie z postanowieniami umowy pożyczki wyznaczony został 14-dniowy termin spłaty. Wczoraj o spłacie pożyczki rozmawiali prezydent miasta Andrzej Kotala i pełniący obowiązki prezesa Ruchu Aleksander Kurczyk. Po spotkaniu nie ogłoszono jednak ze strony Urzędu Miasta żadnego oficjalnego komunikatu, choć do przecież publiczne pieniądze są przedmiotem zaległości.

– Mamy świadomość, że w tym momencie priorytetem jest dla nas zgromadzenie środków, które pozwolą Ruchowi spłacić zobowiązania względem miasta. Ale jednocześnie cały czas pracujemy nad poprawą kondycji finansowej klubu, ograniczeniem kosztów i zapewnieniem dodatkowych przychodów. Dodatkowo mamy zamiar do końca tego roku obniżyć nasze zobowiązanie jeszcze o kilka milionów złotych. Uznaliśmy, że kibice Ruchu oraz nasi obecni i przyszli partnerzy biznesowi mają prawo do rzetelnej informacji na temat naszej aktualnej sytuacji finansowej – oznajmił natomiast prezes Kurczyk.

Zobaczymy co zrobi chorzowski Urząd Miasta 21 listopada, jeśli zaległe pieniądze nadal nie wpłyną na konto magistratu. Na ten moment nie ma też żadnych wieści dotyczących odblokowania znaków towarowych klubu. Niebieska „eRka” miała być jednym z zabezpieczeń drugiej transzy kredytu udzielonej Ruchowi przez Centrum Przedsiębiorczości w Chorzowie. Okazało się jednak, że logo klubu jest przedmiotem zajęcia przez jeden z banków i zabezpiecza inne kredyty. Dziś usłyszeliśmy jedynie, że rozmowy na temat odblokowania „eRki” cały czas się jeszcze toczą.