Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wciąż brak porozumienia Ruchu z miastem. Prezydent Chorzowa wyznaczył ostateczny termin

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Czy Aleksander Kurczyk przyjmie warunki Andrzeja Kotali?
Czy Aleksander Kurczyk przyjmie warunki Andrzeja Kotali? Lucyna Nenow / Polska Press
Poniedziałek był kolejnym dniem negocjacji prawników Urzędu Miasta Chorzowa oraz Ruchu w sprawie zabezpieczenia pożyczki udzielonej klubowi przez samorząd. Podobnie jak w piątek obie strony znów nie doszły do porozumienia. W tej sytuacji prezydent Andrzej Kotala wyznaczył wtorkowy ranek jako definitywnie ostatni termin zakończenia rozmów. Jeżeli i tym razem nie uda się znaleźć konsensusu satysfakcjonującego obie strony, to miasto wypowie Ruchowi obydwie umowy pożyczki - zarówno tę na 6 mln zł, które pożyczył mu Urząd Miejski jak i kolejną na 12 mln zawartą z Centrum Przedsiębiorczości w Chorzowie.

W czwartek wydawało się, że sytuacja jest już opanowana. Po spotkaniu prezydenta Kotali z Aleksandrem Kurczkiem, szefem Rady Nadzorczej Ruchu, obie strony ogłosiły, że zawarły wstępne porozumienie i teraz trzeba je tylko przelać na papier. Porozumienie zakładało, że Kurczyk zgadza się na przeniesienie hipoteki swojej nieruchomości z pierwszej pożyczki, która w połowie została już spłacona, na umowę z Centrum Przedsiębiorczości, tak by ta była lepiej zabezpieczona. Jednocześnie CP domagało się dodatkowego zabezpieczenia hipotecznego w wysokości 3 mln zł w miejsce znaków towarowych Ruchu, czyli słynnej “eRki”, bo ta okazała się być już zastawem innej pożyczki. Na to też jeden z dwóch większościowych udziałowców Niebieskich miał wyrazić wstępną zgodę. W zamian prezydent Chorzowa miał przystać na prośbę klubu w sprawie prolongaty terminu reszty spłaty pierwszej transzy pożyczki.

Pierwotnie 6 mln zł pożyczone z Urzędu Miasta miało zostać zwrócone do 31 października. Do tej pory klub jednak oddał tylko 3 mln motywując to fatalną sytuacją finansową związaną z wycofaniem się sponsora strategicznego i niezrealizowaniem obietnic zakupu akcji przez nowych członków Rady Nadzorczej. Kotala początkowo chciał przesunąc termin spłaty na 20 grudnia, ale ostatecznie był skłonny poczekać na pieniądze do początku przyszłego roku (nieoficjalnie mówiło się o dacie 31 stycznia).

Teraz te ustalenia znów stanęły pod znakiem zapytania, bo okazało się, że Ruch nie zgadza się na trzy wynegocjowane wcześniej warunki. W tej sytuacji Urząd Miasta przygotował już umowy wypowiedzenia klubowi obydwu pożyczek. Jeżeli jutro nie zostanie podpisane nowe porozumienie dotyczące zabezpieczenia pożyczki udzielonej przez Centrum Przedsiębiorczości to dokumenty zostaną wysłane do klubu w środę.

Przypomnijmy, że miasto pożyczyło Ruchowi w maju br. w sumie 18 mln zł ratując go przed upadkiem. Termin spłaty całej sumy mija w 2020 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!