Wersja wydarzeń przedstawiona na portalu gieksa.pl. Fragmenty
"Nasz kolega w niedzielę przeszedł kilkugodzinną operację, która miała na celu uratowanie wzroku po postrzeleniu przez policję. Niestety nie udało się – nie będzie nigdy widział na to jedno oko. Lekarze po zejściu opuchlizny zdecydują, czy nie będzie konieczne jego usunięcie. Istnieją też obawy, że zapalenie przeniesie się na drugie oko. Szpital, w którym nasz kibic przechodził operację, był obstawiony przez kilka policyjnych samochodów. W jakim celu? Nie wiadomo. Chłopak był także nękany przez funkcjonariuszy." (...)
"Policja swoją interwencję uzasadniała chęcią rozdzielenia grup kibiców GKS Katowice i Polonii Bytom. Pomija jednak fakt, że do tego zajścia doszło 120 metrów dalej niż postrzelenie kibica. W swojej wersji wydarzeń policja pomija także to, że większość strzałów została oddana, gdy kibice Polonii Bytom znajdowali się już pod sektorem gości, a więc nie mogło być wtedy mowy o oddzieleniu dwóch grup od siebie.
Policjanci twierdzą, że jeden z nich został ranny i musiał udać się do szpitala, ale został z niego szybko wypisany. Miał być raniony kamieniami i butelkami. Patrząc na zdjęcia i wideo, zastanawiam się, jak można zostać rannym, mając na sobie pełny rynsztunek – kamizelkę, ochraniacze na ręce i nogi". (...)
"Policja chwali się, że zatrzymała dwóch najagresywniejszych kibiców GKS Katowice. Jeden z nich jest nam znany. Należy do stadionowej obsługi technicznej. Podczas zajścia próbował wpłynąć na policję, by nie strzelała do kibiców znajdujących się pod kasami. Został zatrzymany, bo znajdował się najbliżej policyjnego kordonu. Był biernym uczestnikiem niedzielnych wydarzeń, a jedyną jego winą było bycie pod wpływem alkoholu (w ten dzień nie miał dyżuru na stadionie). Został zatrzymany na 48 godzin i jutro (tj. wtorek) będzie decyzja co do jego dalszych losów. Inni kibice przekazali nam, że zaraz po zatrzymaniu został pobity przez funkcjonariuszy policji. Druga zatrzymana osoba (starsza) nie jest nam znana, co też raczej wskazuje, że to przypadkowa ofiara policyjnej łapanki. Przypominają się Mydlniki."
Prócz tych zatrzymanych policja ma jeszcze dwóch innych. Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa Katowice Północ. Na razie nie ma nic do powiedzenia. Usłyszeliśmy, że trwają przesłuchania.
Maurycy Sklorz, rzecznik GKS Katowice:
Jako klub GKS Katowice jesteśmy zaniepokojeni zdarzeniem, które miało miejsce przed meczem z Odrą Opole, gdyż zależy nam na tym, by każde widowisko sportowe odbywało się w przyjaznej atmosferze, w duchu sportu, aby wszyscy uczestnicy czuli się bezpiecznie. Na GKS Katowice chodzą całe rodziny z dziećmi oraz ludzie starsi i dlatego bezpieczeństwo jest najważniejsze. Wystąpiliśmy z prośbą do policji o wyjaśnienie tego zdarzenia, ponieważ zależy nam na tym, by w przyszłości do podobnych zdarzeń nie dochodziło.
Zadyma przed meczem GKS Katowice: Kto jest winien? [CZYTAJ WIĘCEJ]
ZOBACZ KONIECZNIE:
Zadyma przed meczem GKS-u Katowice z Odrą Opole. 24-latek trafiony w oko WIDEO
Jakie imię dla psa po śląsku? Oto propozycje Czytelników DZ
Tych przestępczyń szuka policja. Poznajecie? Oto nazwiska
25 lat po pożarze lasów w Kuźni Raciborskiej. Zobacz niezwykły dokument multimedialny poświęcony tragedii z 1992 roku. Kliknij w przycisk PLAY. Zachęcamy, aby oglądać na monitorze komputera.
KLIKNIJ PONIŻEJ I POBIERZ
500 ZŁ NA DZIECKO WNIOSKI + FORMULARZE
KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK W PROGRAMIE RODZINA 500 PLUS
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?