Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Tychy - Wigry Suwałki 0:3 [ZDJĘCIA] Smutne pożegnanie I ligi w Tychach

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Tyscy piłkarze przegrali z Wigrami
Tyscy piłkarze przegrali z Wigrami fot. gkstychy.info
Smutne było ostatnie tegoroczne spotkanie Nice 1. Ligi w Tychach. GKS przegrał z Wigrami 0:3 będąc drużyną wyraźnie gorszą od gości z Suwałk, a mecz oglądało tylko nieco ponad dwa tysiące zziębniętych widzów. Tak niskiej frekwencji na Stadionie Miejskim jeszcze w tym sezonie nie było.

O zwycięstwie Wigier przesądził Patryk Klimala. 19-letni napastnik strzelił dwie bramki dla gości. Zawodnik, który poprzedni sezon spędził w Jagiellonii Białystok i nawet zadebiutował w jej barwach w Ekstraklasie, otworzył wynik w 24 min. dobijając odbitą przez Rafała Dobrolińskiego piłkę. Na 2:0 Klimala podwyższył osiem minut później. W sytuacji sam na sam z bramkarzem GKS znalazło się wówczas aż dwóch piłkarzy z Suwałk, ale młodzieżowiec wykazał się większą pazernością pod bramką rywala niż Damian Gąska i umieścił piłkę w siatce. Triumf gości przypieczętował po przerwie pięknym strzałem z dystansu Ukrainiec Serhij Pyłypczuk znany z występów w Koronie Kielce.

Podopieczni doskonale znanego na Śląsku trenera Artura Skowronka czują się tutaj jak ryba w wodzie. Dość powiedzieć, że swoje jedyne wyjazdowe zwycięstwa w tym sezonie odnieśli właśnie w naszym regionie. Wcześniej pokonali GKS Katowice na Bukowej i Zagłębie Sosnowiec na Stadionie Ludowym, ale to były skromne jednobramkowe wygrane, natomiast to w Tychach było najbardziej okazałe. W środę Wigry znów zagrają na Śląsku rozgrywając w Chorzowie zaległe spotkanie z Ruchem.

O grze tyszan trudno napisać coś pozytywnego. GKS w niczym nie przypomina zespołu, który tak dobrze grał na początku sezonu. Gospodarze dali się zdominować rywalom, a mający kierować grą tyszan Łukasz Matusiak już po pierwszej połowie został zmieniony. Obrońcy popełniali proste błędy, a bramkarz odbijał większość piłek zamiast je łapać.

Do przerwy najlepszą okazję do zdobycia bramki miał młody Dawid Błanik po akcji z Marcinem Biernatem, lecz strzelił nad poprzeczką. Po zmianie stron dobrej okazji nie wykorzystał Michał Fidziukiewicz trafiając z bliska w bramkarza Wigier. Tyszanie nie potrafili zdobyć nawet honorowego gola, ale trudno się dziwić skoro Daniel Tanżyna z 5 m nie potrarfił skierować piłki do siatki – jego strzał sparował na poprzeczkę Łukasz Budziłek.

Gospodarzy żegnały gwizdy oraz okrzyki kibiców „Zejdźcie z boiska, nie róbcie z nas pośmiewiska”. Fani byli bardzo niezadowoleni zarówno z tego, że GKS tak wysoko przegrał mecz jak i z tego, że zimę tyszanie spędzą w dolnej części tabeli Nice 1. Ligi.

GKS Tychy – Wigry Suwałki 0:3 (0:2)

Bramki 0:1 Patryk Klimala (24), 0:2 Patryk Klimala (32), 0:3 Serhij Pyłypczuk (61)

Sędziował Zbigniew Dobrynin (Łódź)

Widzów 2.285

Żółte kartki Tanżyna, Fidziukiewicz (GKS) – Rybicki (Wigry)

Tychy Dobroliński – Mańka, Biernat, Tanżyna, Abramowicz – Błanik, Ćwielong (80. Piątek), Matusiak (46. Bogusławski), Łuszkiewicz (90+2. Kaczmarczyk), Zapolnik – Fidziukiewicz

Wigry Budziłek – Spychała, Kościelny, Jurkowski, Remisz – Pyłypczuk, Radecki (71. Dadok), Sokołowski (65. Obst), Gąska, Rybicki – Klimala (78. Wołkowicz)

Oglądaj Sportowy Magazyn DZ Kibic i naszą sportową zapowiedź weekendu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!