Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podbeskidzie 1-0 Ruch Chorzów. Przełamanie Górali, Niebiescy wciąż na dnie ZDJĘCIA

Przemysław Drewniak
Podbeskidzie wygrało swój pierwszy mecz w lidze, pokonując u siebie Ruch Chorzów 1-0
Podbeskidzie wygrało swój pierwszy mecz w lidze, pokonując u siebie Ruch Chorzów 1-0 Łukasz Klimaniec
We wtorkowym meczu 5. kolejki Nice 1. Ligi Podbeskidzie Bielsko-Biała pokonało Ruch Chorzów 1-0. Jedyną bramkę zdobył w pierwszej połowie z rzutu karnego Bułgar Dimitar Iliev. Górale wygrali swój pierwszy mecz pod wodzą trenera Adama Noconia, zaś Niebiescy z ujemnym dorobkiem punktowym pozostali na ostatnim miejscu w tabeli.

Tuż przed rozpoczęciem meczu Podbeskidzie wyprawiło oficjalne pożegnanie Robertowi Demjanowi. Kibice w Bielsku-Białej mogli na moment oddać się wspomnieniom gry w elicie i wywalczonego w dramatycznych okolicznościach utrzymania wiosną 2013, gdy Słowak zostawał królem strzelców Ekstraklasy, a drużyna Czesława Michniewicza była na ustach całej piłkarskiej Polski. Po chwili musiał jednak nastąpić twardy powrót do rzeczywistości – pierwszy gwizdek sędziego w meczu na dnie pierwszej ligi z Ruchem Chorzów, na który pofatygowało się nie więcej niż dwa tysiące kibiców gospodarzy.

Po druzgocącej porażce 0-4 w Chojnicach trener Adam Nocoń dokonał odważnych zmian w wyjściowym składzie. Na ławce rezerwowych spotkanie zaczęli ci, którzy wcześniej wydawali się nie do ruszenia – Rafał Leszczyński i kapitan Mariusz Magiera. Zastąpili ich debiutujący przed bielską publicznością Wojciech Fabisiak oraz Mariusz Malec, który stworzył duet stoperów z Kamilem Wiktorskim. - Mamy wyrównaną kadrę. Ostatnio straciliśmy dużo bramek, więc postanowiłem, że zmienimy ustawienie w obronie, a Leszczyńskiemu przyda się odpoczynek po spotkaniu w Chojnicach - tłumaczył Nocoń.

Zmian dokonał również Krzysztof Warzycha. Po wygaśnięciu zakazu transferowego trener Ruchu mógł skorzystać m.in. z argentyńskiego prawego obrońcy Santiago Villafane. Wychowanek Boca Juniors nie pomógł jednak uszczelnić defensywy Niebieskich. Goście byli wspierani głośnym dopingiem kibiców z Górnego Śląska, ale popełniali mnóstwo błędów, co pozwoliło Góralom szybko przejąć inicjatywę. Niewiele brakowało, by już po dziesięciu minutach było 2:0, ale Pawłowi Tomczykowi zabrakło zdecydowania w sytuacji sam na sam z Liborem Hrdlicką, a chwilę później słowacki bramkarz Ruchu złapał piłkę po główce Malca. - Tak naprawdę już do przerwy mogło być po meczu. Nie poznawałem mojego zespołu, który kilka dni temu pokonał Stomil Olsztyn 3-1, a Podbeskidzie grało mądrze, z kontry - mówił Warzycha.

Kibice na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej w meczu Podbeskidzie - Ruch Chorzów.

Kibice Ruchu Chorzów rządzili na Stadionie Miejskim w Bielsk...

Choć statystyka posiadania piłki kształtowała się na równym poziomie, to Podbeskidzie miało dużo więcej z gry. - Taki mieliśmy plan, żeby zaprosić Ruch do gry. Zagraliśmy zdyscyplinowanie, dobrze w obronie. Dłuższymi fragmentami graliśmy też w piłkę, i to mi się podobało - cieszył się Nocoń. W szeregach gospodarzy prym wiedli Łukasz Sierpina, a przede wszystkim Dimitar Iliev. Bułgarski środkowy pomocnik dyrygował grą swojego zespołu, a w 24. minucie dał mu prowadzenie. Wykorzystał nerwowość 22-letniego Mariusza Zawala, który przewrócił go w polu karnym, a potem pewnym strzałem po ziemi zdobył swojego pierwszego gola w barwach bielskiego klubu. - Zagrał bardzo dobrze. Wykazał się kreatywnością i doskonale wiedział kiedy przyspieszyć, a kiedy zwolnić grę - chwalił Bułgara trener Podbeskidzia.

Bielszczanie stwarzali sobie okazje na podwyższenie rezultatu, ale Iliev nie trafił do pustej bramki dobijając strzał Sierpiny z rzutu wolnego, a Tomczyk pogubił się w kolejnej w sytuacji sam na sam z Hrdlicką. Chorzowianie pozostali więc w meczu, a drugiej połowie zagrali nieco bardziej zdecydowanie. Przez ostatnie pół godziny gospodarze skupili się przede wszystkim na pilnowaniu korzystnego wyniku, zaś Niebiescy zwiększali swoją przewagę. Młodym piłkarzom Ruchu nie brakowało ambicji, ale umiejętności już tak, bo nie potrafili wykorzystać bojaźliwej gry Górali i stworzyć sobie chociaż jednej dobrej okazji do zdobycia bramki. Fabisiak był praktycznie bezrobotny, a nowo zestawiona linia obrony Podbeskidzia zdała egzamin.

Mecz w Bielsku-Białej stał na niskim poziomie i potwierdził, że grę obu drużyn trapi wiele problemów. We wtorkowy wieczór Podbeskidzie zrobiło jednak krok do przodu. - W drugiej połowie cofnęliśmy się trochę za nisko i to było widoczne. Bardzo potrzebowaliśmy tego zwycięstwa, więc nie nastawiliśmy się na piękny mecz. Na pewno nie będziemy grać tak w każdym spotkaniu - podsumował Nocoń, który cieszył się ze swojego pierwszego zwycięstwa w roli trenera Górali.

Podbeskidzie Bielsko-Biała 1-0 Ruch Chorzów
Dimitar Iliev 24' (k.)

Podbeskidzie: Wojciech Fabisiak - Paweł Oleksy, Kamil Wiktorski, Mariusz Malec, Paweł Moskwik - Szymon Sobczak (71' Miłosz Kozak), Łukasz Hanzel, Adrian Rakowski, Dimitar Iliev, Łukasz Sierpina (90' Tomasz Podgórski) - Paweł Tomczyk (76' Valerijs Šabala).

Ruch: Libor Hrdlička - Santiago Villafañe (85' Mello), Kacper Czajkowski, Miłosz Trojak, Mateusz Hołownia - Miłosz Przybecki, Mateusz Zawal, Maciej Urbańczyk, Bartosz Nowak, Kamil Słoma (76' Gracjan Komarnicki) - Vilim Posinković (69' Adam Setla).

żółte kartki: Trojak, Šabala - Trojak, Hołownia, Setla.

sędziował: Kornel Paszkiewicz (Wrocław)

Tych przestępczyń szuka policja. Poznajecie? Oto nazwiska

Największe absurdy Śląska i całej Polski. Nie uwierzycie, jeśli nie zobaczycie

KLIKNIJ PONIŻEJ I POBIERZ
500 ZŁ NA DZIECKO WNIOSKI + FORMULARZE

KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK W PROGRAMIE RODZINA 500 PLUS

Wielka woda 1997. Zobacz niezwykły dokument multimedialny, który przygotowaliśmy z okazji 20-rocznicy wydarzeń z lipca 1997 roku. Archiwalne filmy, zdjęcie i teksty. Zachęcamy, by oglądać w trybie pełnoekranowym komputera.

Wakacje w mieście nie muszą być nudne! Można się o tym przekonać odwiedzając Silesia City Center. Na Placu Słonecznym powstało sportowo-rekreacyjne centrum rozrywki o nazwie Silesia Summer Park. Na jego terenie znajduje się wszystko, czego potrzeba do dobrej zabawy: pole do mini golfa, boisko do streetballu, ścianka wspinaczkowa, a także park linowy dla najmłodszych w formie małpiego gaju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!