Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie żyje Andrzej Frydecki, legenda ROW-u Rybnik

Tomasz Biela
Andrzej Frydecki nie żyje
Andrzej Frydecki nie żyje KS ROW 1964 Rybnik
Nie żyje Andrzej Frydecki, legenda rybnickiego zespołu. Zawodnik i trener „zielono-czarnych” zmarł dzisiaj nad ranem w wieku 69 lat.

Andrzej Frydecki urodził się 22 października 1948 r. w Czerwionce. Przez sporą część kariery był związany z naszym miastem, a karierę zaczynał w Górniku 23 Chwałowice.

Jednak dopiero w ROW-ie Rybnik stał się prawdziwą legendą. Do klubu przyszedł w 1967 roku i awansował z nim od trzeciej do pierwszej ligi. Współtworzył największe sukcesy rybnickiej drużyny, które przypadły na przełom lat ’60 i ’70. Wystąpił również w finale Pucharu Polski z 1975 roku, w którym ROW przegrał w karnych 3:2 ze Stalą Rzeszów. Razem ze swoimi kolegami sięgnął też po Puchar Intertoto.

Grał z wieloma znakomitymi piłkarzami, którzy reprezentowali rybnickie barwy. Wśród nich był m.in. Eugeniusz Lerch, który w trakcie gry dla ROW-u dostał się do elitarnego „Klubu 100”. Wspomnieć też można o Waldemarze Podolskim – ojcu słynnego Lukasa oraz Edwardzie Lorensie – późniejszym asystentem selekcjonera Janusza Wójcika.

Andrzej Frydecki przez kibiców zostanie zapamiętany jako jedyny piłkarz, który występował w rybnickiej drużynie przez cały okres jej gry w I lidze. Z klubu odszedł dopiero w 1982 roku. Po zakończeniu kariery trenował drużyny młodzieżowe i drużynę seniorską ROW-u. Pracował również na rzecz reaktywacji KS ROW 1964 Rybnik.

- Odszedł nasz przyjaciel, zawodnik, trener i sympatyk naszego klubu. Straciliśmy człowieka który był prawdziwą „encyklopedią” – można przeczytać na stronie internetowej klubu. 

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

TYDZIEŃ Magazyn informacyjny reporterów Dziennika Zachodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!