Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

100 lat Ernesta Wilimowskiego. Wystawa i debata w Katowicach [RELACJA, ZDJĘCIA]

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Wystawa „Białe orły, czarne orły. Polscy i niemieccy piłkarze w cieniu polityki” zorganizowana została w Muzeum Historii Katowic z okazji setnej rocznicy urodzin Ernesta Wilimowskiego
Wystawa „Białe orły, czarne orły. Polscy i niemieccy piłkarze w cieniu polityki” zorganizowana została w Muzeum Historii Katowic z okazji setnej rocznicy urodzin Ernesta Wilimowskiego Karina Trojok / Dziennik Zachodni
Z okazji przypadającej w tym roku setnej rocznicy urodzin Ernesta Wilimowskiego w Muzeum Historii Katowic odbyła się debata „100 lat Wilimowskiego” oraz wernisaż wystawy „Białe orły, czarne orły. Polscy i niemieccy piłkarze w cieniu polityki”. Impreza, zorganizowana przez Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej oraz inicjatywę „!Nie wieder”, przyciągnęła wielu miłośników futbolu, zainteresowanych ciekawostkami z życia jednego w najwybitniejszych piłkarzy z naszego regionu.

Postać Ernesta Wilimowskiego przybliżył Mariusz Kowoll, historyk sportu z Politechniki Śląskiej w Gliwicach, opowiadając zarówno o początkach kariery tego niezwykle utalentowanego piłkarza, który w pierwszej drużynie 1.FC Kattowitz zadebiutował już w wieku 13 lat, jak i jego późniejszych losach oraz laurach wywalczonych w niemieckich klubach.

Ciekawostką jest, że Wilimowski przeszedł w 1934 r. do Ruchu Hajduki Wielkie za ogromną jak na ówczesne warunki sumę 1000 zł czyli odpowiednika 10 porządnych pensji listonosza. Do „Eziego” ciągle należy strzelecki rekord goli polskiej ekstraklasy zdobytych w jednym meczu – w 1939 roku podczas spotkania z Unionem-Touring Łódź wygranym porzez Ruch 12:1 zdobył aż 10 bramek.

Na międzynarodowej arenie największym wyczynem Wilimowskiego były cztery bramki strzelone Brazylii w finałach mistrzostw świata w 1938 roku w przegranym przez biało-czerwonych po dogrywce 5:6 meczu w Strasburgu. Po wybuchu II wojny światowej Wilimowski podpisał volkslistę i grał w niemieckich klubach oraz w reprezentacji III Rzeszy.

W 1941 r. jako piłkarz PSV Chemnitz zdobył Puchar Rzeszy Związków Piłkarskich. W finale Saksonia pokonała w Dreźnie Bawarię, a Ezi strzelił jedną z bramek. Wcześniej jego drużyna wyeliminowała reprezentację Śląska pokonując ją 4:3 na boisku Pogoni Katowice położonym w katowickim Parku Kościuszki (Wilimowski strzelił trzy gole). W 1942 r. razem z TSV 1960 Monachium zdobył Puchar Niemiec. W finale rozegranym na wypełnionym 80 tys. widzów Stadionie Olimpijskim w Berlinie Bawarczycy pokonali Schalke 04 2:0, a Ezi strzelił pierwszą bramkę. W sumie w tych rozgrywkach zdobył 14 goli i został królem strzelców. W półfinale TSV rozgromił w Monachium TuS Lipine 6:0, czyli przedwojenny Naprzód Lipiny, a spotkanie było dużo bardziej wyrównane niż wskazywałby na to jego wynik.
W 1954 roku Wilimowski był bliski wyjazdu z reprezentacją Niemiec na mistrzostwa świata, na których wywalczyła ona swój pierwszy złoty medal, ale ostatecznie nie znalazł się w kadrze Seppa Herbergera. Po wojnie nigdy już nie przyjechał na Śląsk. Zmarł w 1997 r. w Karlsruhe.

Przedwojenne czasy w polskiej piłce nożnej przybliżył zebranym w Katowicach sympatykom Ernesta Wilimowskiego dr Robert Gawkowski, współtwórca wystawy „Białe orły czarne orły. Polscy i niemieccy piłkarze w cieniu polityki”. Historyk z Warszawy opowiadał m.in. o dwóch pierwszych meczach piłkarskich Polski i Niemiec rozegranych w 1933 i 1934 roku. Ten drugi zakończył się małym skandalem, gdyż na wysokości zadania nie stanęły warszawskie restauracje, w których po przyjeździe 5 tys. kibiców gości, głównie z Prus Wschodnich, czyli terenów dzisiejszych Mazur, zabrakło piwa.

Na zakończenie spotkania w Muzeum Historii Katowic odbyła się debata pt. „Znaczenie piłki nożnej w dialogu międzykulturowym” prowadzona przez Marka Twaroga, redaktora naczelnego Dziennika Zachodniego. W jej trakcie bardzo ciekawie postać Wilimowskiego wspominał Eberhard Schultz, rzecznik inicjatywy „!Nie wieder – Erinnerungstag im deutschen Fussball” twierdząc, że „Ezi” doskonale uosabia rozdarcie między Polską i Niemcami. Z kolei Rafał Bartek, przewodniczący Zarządu Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim, opowiadał o zakładanych w tym regionie pod patronatem Miroslava Klosego szkółkach piłkarskich MIRO-Deutsche Fussballschule pełniących rolę pomostu zarówno między dwoma narodowościami polską oraz niemiecką jak i dwoma pokoleniami dzieci oraz rodziców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: 100 lat Ernesta Wilimowskiego. Wystawa i debata w Katowicach [RELACJA, ZDJĘCIA] - Dziennik Zachodni