Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Czerkas nie miał sentymentów. Raków pokonał Rozwój Katowice

Bartłomiej Romanek
Raków Częstochowa  problemy w meczu z Rozwojem miał tylko w pierwszej połowie
Raków Częstochowa problemy w meczu z Rozwojem miał tylko w pierwszej połowie FOt. krzysztof kłusek
II liga. Raków pewnie pokonał Rozwój Katowice i umocnił się na pozycji lidera

Sobota była niezwykle udanym dniem dla sympatyków Rakowa Częstochowa. Klub najpierw pochwalił się tym, że jego wychowanek, Jacek Magiera, został szkoleniowcem mistrzów Polski, a później podopieczni Marka Papszuna pewnie pokonali Rozwój Katowice.

Chociaż katowiczanie przystępowali do meczu z Rakowem jako ostatni zespół w tabeli, w Częstochowie z respektem podchodzili do drużyny Mirosława Smyły. - Nie traktowaliśmy Rozwoju jako ostatniej drużyny, bo różnice w lidze są minimalne i tak naprawdę zwycięstwo nad Rakowem dawało im bezpieczną pozycję - mówił po meczu trener Papszun.

I rzeczywiście pierwsza połowa pokazała, że katowiczanie mogą napsuć krwi faworytom. Raków miał przewagę optyczną, ale goście groźnie kontratakowali, a Grzegorz Marszalik nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Tomaszem Loską. W szeregach częstochowian widoczny był Peter Mazan, który trzykrotnie próbował pokonać bramkarza gości strzałami z dystansu.

Raków Częstochowa - Rozwój Katowice 3:0. Adam Czerkas nie mi...

Obraz spotkania zmieniła dopiero bramka strzelona przed przerwą przez Adama Czerkasa. Były zawodnik Rozwoju był katem swoich byłych kolegów, bo po przerwie podwyższył wynik na 2:0. - Teraz gram dla Rakowa i sentymenty muszę odstawić na bok - mówił Czerkas.

- Adam Czerkas strzela w podobnym stylu, co u nas, życzę mu, aby awansował - mówił po meczu trener Mirosław Smyła. - Myślę, że z przeciwników, z którymi graliśmy, Raków prezentował się najlepiej pod względem jakości. Od kilku meczów gramy już lepiej. Było wiele momentów, kiedy pokazywaliśmy, że potrafimy grać, ale brakowało kropki nad i w postaci bramki.

- Podobnie, jak w Niepołomicach, mieliśmy trudności w pierwszej połowie - mówi trener Rakowa Marek Papszun. - Natomiast jesteśmy konsekwentni. Zespół wie co robić i jest dobrze przygotowany, stąd wzięła się nasza dominacja w drugiej połowie. Chcielibyśmy co tydzień wygrywać, bo na pewno ta radość się nam nie nudzi. W tym tygodniu musimy popracować nad tym, żeby pierwsza połowa w Stargardzie wyglądała lepiej.

W innych meczach Polonia Bytom przegrała u siebie z Puszczą Niepołomice 1:2, a ROW 1964 Rybnik uległ na wyjeździe Olimpii Elbląg 2:3 i oba śląskie kluby mają nadal odpowiednio jedynie 3 i 4 punkty przewagi nad ostatnim Rozwojem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!