Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartosik: Gra o wszystko dla Górnika i Podbeskidzia

Stanisław Bartosik
Stanisław Bartosik
Stanisław Bartosik arc.
Wtorek, 10 maja 2016 roku, może zostać zapamiętany jako czarny dzień dla piłki nożnej w naszym regionie. Oby nie, ale dziś aż dwie nasze drużyny - Górnik Zabrze oraz Podbeskidzie Bielsko-Biała - walczyć będą o to, by w ostatniej kolejce ligowych rozgrywek zachować szanse na pozostanie w ekstraklasie.

Praktycznie liczą się dla nich tylko zwycięstwa, bo każdy inny wynik może oznaczać koniec marzeń o ekstraklasie.

Podbeskidzie, co warto przypomnieć, po zakończeniu zasadniczej części rozgrywek, przez kilka dni było w tzw. grupie mistrzowskiej. Teoretycznie mogło więc nawet walczyć o występ w europejskich pucharach. Ostatecznie wylądowało jednak w grupie spadkowej i do dzisiaj nie wygrało w niej meczu. Górnik, co prawda, na koniec rywalizacji zaczął wygrywać, ale straty miał tak duże, że nadal jest pod kreską.

Na co dzień swoje sportowe sympatie wiążę z całkiem innym klubem. Jednak dziś kibicuję zarówno zabrzanom, jak i bielszczanom. Dlaczego? Bo ekstraklasa bez nich będzie jeszcze mniej ciekawa.

Stanisław Bartosik, redaktor wydawca dzisiejszego DZ

*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Matura 2016: Jak pisać, żeby zdać ARKUSZE + ODPOWIEDZI + TESTY
*Nowy abonament RTV, czyli opłata audiowizualna z rachunkiem za prąd ZASADY, KWOTY, ZWOLNIENIA!
* Kara za gwałt zbiorowy w Pietrzykowicach za niska! Jest apelacja
*Pomnik powstań śląskich zapłonął na czerwono ZDJĘCIA + WIDEO
*Najlepsze prezenty na Komunię 2016: Dziecko będzie zachwycone

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!