Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czechy - Włochy 3:1. Czescy kibice wyjechali z Tychów zadowoleni i jeszcze tu wrócą [GALERIA FANÓW]

Jacek Sroka
Jacek Sroka
U 21 w Tychach
U 21 w Tychach Arkadiusz Gola
Choć Młodzieżowe Mistrzostwa Europy w Tychach osiągnęły dopiero półmetek - z czterech planowanych tutaj meczów rozegrano już dwa - spokojnie można je uznać za udane. Wszystko za sprawą kibiców, którzy nie tylko dopisują na trybunach, ale też świetnie się podczas spotkań turnieju UEFA Euro U21 bawią.

Frekwencja w Tychach należy do najwyższych w tej imprezie. Więcej widzów oglądało dotąd tylko występy Polaków na Arenie Lublin. Spora w tym zasługa Czechów, którzy zarówno w pierwszym meczu z Niemcami jak i we wczorajszej potyczce z Włochami stanowili większość na trybunach tyskiego Stadionu Miejskiego. W niedzielę na widowni zasiadło 14.051 fanów. Wczoraj, choć pojedynek rozgrywany był w środku tygodnia, do Tychów przyjechało natomiast 13.251 kibiców.

Czescy fani młodzieżówki imponują zorganizowanym dopingiem. Już przed meczem kibice zza naszej południowej granicy rozgrzewali się na parkingu skupiając się wokół grupy kibiców wyposażonych w bęben. Najzagorzalsi fani drużyny trenera Vitezslava Lavicki zasiedli za bramką, za którą zwykle miejsca zajmują kibice przyjezdni. To właśnie oni intonowali wszystkie kibicowskie przyśpiewki i doskonale znali zawodników swojej drużyny skandując ich nazwiska po udanych akcjach.

Po nich doping podejmowała reszta stadionu i w Tychach niosło się po trybunach “Czechi, Czechi”. Po przepięknym golu Michaela Luftnera, który przypieczętował wygraną Czechów stadion wręcz eksplodował z radości, a później trybuny zaczęła obiegać meksykańska fala. Po meczu czescy piłkarze i kibice długo świętowali razem sukces nad Włochami.

Większość fanów z południa ubranych było w koszulki narodowej reprezentacji, choć zdarzały się też wśród widzów klubowe trykoty Sigmy Ołomuniec czy Banika Ostrawa. Widać było, że Czesi dobrze czują się na Śląsku. Wczoraj wreszcie wyjeżdżali z Tychów zadowoleni, bo ich reprezentacja niespodziewanie pokonała Włochów i zachowała szanse na awans. W sobotnim spotkaniu z Duńczykami można zatem spodziewać się jeszcze więcej czeskich kibiców.

Na trybunach w Tychach nie brakowało też Włochów, choć było ich zdecydowanie mniej. Na widowni dostrzegliśmy kilku fanów ubranych w koszulki AC Milan, ale tym razem nie doczekaliśmy się powtórki akcji kibiców tego klubu z Krakowa, gdzie obrzucili oni fałszywymi dolarami bramkarza Gianluigiego Donnarummę, bo ten nie chciał przedłużyć kontraktu z ekipą rossonerich.
Na widowni tyskiego stadionu uwagę zwracała grupa kibiców mających na włoskiej fladze napis Katowice. Okazało się, że to mieszkający w stolicy Śląska Włosi, którzy kibicowali swojej reprezentacji także podczas marcowego towarzyskiego spotkania młodzieżówki z Polską w Krakowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!