Do meczu z Grunwaldem w wiosennych rozgrywkach piłkarze Górnika 09 dwukrotnie remisowali i dwa razy przegrywali. Z powodu złego stanu boiska nie odbyło się z kolei spotkanie ze Spartą Katowice. Grunwald, który kiedyś występował na zapleczu ekstraklasy, dziś jest outsiderem tabeli grupy I katowickiej okręgówki i w tym sezonie nie zdobył jeszcze ani jednego punktu.
- Mówiliśmy sobie, że teraz albo nigdy. Nie lekceważyliśmy jednak przeciwnika - przyznaje Hubert Wilk, trener "Kociny".
Jego podopieczni w meczu z Grunwaldem mieli mnóstwo sytuacji. Wykorzystali dwie. Tuż przed końcem pierwszej połowy Marcin Jaszczuk wykorzystał podanie Krzysztofa Gondzika i było 1:0 dla mysłowiczan. Wynik spotkania w drugiej połowie ustalił Wojciech Kowalski.
- W każdym meczu mamy po kilkanaście sytuacji, ale nie ma wykończenia. Dobrze, że w końcu zdobyliśmy trzy punkty, bo potrzebujemy ich w walce o utrzymanie, bo uważam, że jeszcze długa droga do tego, żeby ten cel był zrealizowany - mówił po meczu szkoleniowiec Górnika 09 Mysłowice. - Wszystko wynika z tego, że w okresie przygotowawczym trenowaliśmy małą ilością zawodników. Kilku też odeszło czy zrezygnowało. Problemy ma każdy, my musimy sobie radzić ze swoimi - dodał trener Wilk.
Teraz "Kocinę" czeka wyjazdowe spotkanie z AKS-em Mikołów, a 1 maja na boisku przy ul. Gwarków rozegrane zostaną derby pomiędzy Górnikiem 09 a Unią Kosztowy. Drużyna z Kosztów w sobotę wygrała 2:1 na boisku Pogoni Imielin, a za tydzień podejmować będzie lidera tabeli - zespół Podlesianki Katowice.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn sportowy Dziennika Zachodniego KIBIC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?