Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga Mistrzów: Monaco - Manchester City 3:1. Bez Glika też dali radę i są w ćwierćfinale

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Kamil Glik w tym meczu nie zagrał, ale bardzo przeżywał występ kolegów
Kamil Glik w tym meczu nie zagrał, ale bardzo przeżywał występ kolegów Bartek Syta
Zespoły AS Monaco i Atletico Madryt uzupełniły stawkę ćwierćfinalistów Ligi Mistrzów. Monaco wyeliminowało Manchester City, a Atletico Bayer Leverkusen. Monaco z Manchesterem City znów stoczyły szalony mecz. Tym razem górą był jednak lider francuskiej ekstraklasy i to on będzie dalej grał w Lidze Mistrzów.

Monaco w rewanżu musiało radzić sobie bez pauzującego za kartki Kamila Glika. Brak stopera z Jastrzębia w składzie drużyny z Lazurowego Wybrzeża początkowo nie był jednak wcale widoczny, bo podopieczni trenera Pepa Guardioli praktycznie nie atakowali gospodarzy. Dość powiedzieć, że do przerwy drużyna z Anglii nie oddała ani jednego strzału na bramkę rywali. Dopiero po zmianie stron goście ruszyli bardziej zdecydowanie do ataku i wówczas okazało się, że obrona gospodarzy bez Polaka nie jest monolitem.

Monaco grało w pierwszej połowie fantastycznie i potrzebowało niespełna pół godziny, by odrobić straty z pierwszego meczu z Manchesteru. Już w 8 minucie prowadzenie dla gospodarzy zdobył Kylian Mbappe. Centra Benjamina Mendy’ego została zablokowana przez jednego z obrońców City, ale kolejne dośrodkowanie Bernardo Silvy trafiło już pod nogi wychowanka Monaco, który z bliska wepchnął piłkę do siatki. To było 11 trafienie Mbappe w 11 ostatnich meczach. 18-letni napastnik uchodzi za wielki talent i wielka kariera stoi przed nim otworem. Drugiego gola dla gospodarzy zdobył Fabinho, a poprzedziła je znów świetna akcja lewą stroną boiska. W pole karne dośrodkował Mendy, a Brazylijczyk strzelił z 10 m nie do obrony.

Po zmianie stron zespół Guar-dioli wreszcie się przebudził i kibicom na Stade Louis II zaczęły drżeć serca. Manchester City ruszył do ataku i obraz spotkania zmienił się diametralnie, bo gospodarze nie potrafili wymienić między sobą 2-3 podań. Trzy świetne okazje do zdobycia gola zmarnował Sergio Aguerro, tylko w boczną siatkę trafił Leroy Sane, bo w bramce gospodarzy świetnie spisywał się Danijel Subasić. Chorwat jednak nie ustrzegł się błędu odbijając zbyt krótko do boku piłkę po strzale Raheema Sterlinga i Sane dobił ją do siatki.

Po tym golu to Anglicy byli w ćwierćfinale, ale ich radość nie trwała długo. Już sześć minut później trzeciego gola po idealnym dośrodkowaniu Thomasa Lemara strzelił głową Tiemoue Bakayoko i to trafienie przesądziło o awansie AS Monaco.

Ostatnim ćwierćfinalistą zostało Atletico, które losy rywalizacji z Bayerem rozstrzygnęło już w pierwszym meczu w Lever-kusen wygranym 4:2. W Madrycie Hiszpanie zadowolili się bezbramkowym remisem.

Do ćwierćfinałów LM zakwalifikowały się więc trzy drużyny hiszpańskie (Atletico, Barcelona i Real), dwie niemieckie (Bayern i Borussia D.), oraz po jednej angielskiej (Leicester), francuskiej (Monaco) i włoskiej (Juventus). Losowanie par ćwierćfinałowych już w piątek w Nyonie.

Środowe mecze rewanżowe 1/8 finału Ligi Mistrzów

AS Monaco - Manchester City 3:1 (2:0)
1:0 Kylian Mbappe (8), 2:0 Fabinho (29), 2:1 Leroy Sane (71), 3:1 Tiemoue Bakayoko (77).

Pierwszy mecz 5:3 dla City. Awans Monaco.

Atletico Madryt - Bayer Leverkusen 0:0

Pierwszy mecz 4:2 dla Atletico. Awans Atletico.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!