Real zaczął z animuszem. Dobrej okazji nie wykorzystał Benzema, ale chwilę później Ronaldo udowodnił, że nie przypadkiem jest najlepszym strzelcem w historii Ligi Mistrzów. Portugalczyk najwyżej wyskoczył do dośrodkowania Sergio Ramosa i głową posłał piłkę do siatki.
Za moment wynik mógł podwyższyć Varane, ale Oblak świetnie obronił jego główkę. Atletico też pokazało jednak swój pazur. Sam na sam z bramkarzem znalazł się Gamero, ale przegrał pojedynek z Navasem.
Królewscy mieli przewagę. Bliscy szczęścia byli Benzema i Modrić. Francuz pozazdrościł chyba cudownej poniedziałkowej bramki Emre Cana z Liverpoolu i też próbował trafić przewrotką.
Atletico próbowało kontrować, ale Real dobrze się bronił zagęszczając środek pola i w efekcie goście do przerwy nie oddali ani jednego celnego strzału.
Po zmianie stron przewaga Realu jeszcze wzrosła. Atletico nie miało praktycznie żadnej sytuacji strzeleckiej, za to Królewscy udokumentowali swoją przewagę dwoma kolejnymi trafieniami. Ich autorem był oczywiście Ronaldo. Portugalczyk najpierw popisał się wspaniałym strzałem z woleja po podaniu Benzemy, a w końcówce sfinalizował kontrę gospodarzy.
Real przerwał passę Atletico, które wcześniej nie przegrało 15 wyjazdowych meczów z rzędu i przed rewanżem na Estadio Vicente Calderon jest w komfortowej sytuacji, by po raz czwarty z rzędu ograć w LM rywala zza między.
Real Madryt – Atletico Madryt 3:0 (1:0)
Bramki 1:0 Cristiano Ronaldo (10), 2:0 Cristiano Ronaldo (73), 3:0 Cristiano Ronaldo (86)
Rewanż 10 maja na Estadio Vicente Calderon.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?