Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małgorzata Mańka-Szulik o milionach, awansie, stadionie, premii Socios i... Ruchu Chorzów [WYWIAD]

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Awans Górnika do Ekstraklasy
Awans Górnika do Ekstraklasy Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik mówi nam o tym wszystkim, co jest związane z awansem Górnika Zabrze do Lotto Ekstraklasy i o swojej wizji przyszłości Górnika Zabrze.

Czy finansowanie Górnika w ostatnich dwunastu miesiącach nie było dla pani odpowiednikiem gry na loterii?

Samorządowcy nie mogą grać publicznymi pieniędzmi na loterii. Wszystko, co robiliśmy było przemyślane i służyło temu, aby Górnik wrócił do Ekstraklasy. Zawsze powtarzałam i będę powtarzać, że działania muszą być konsekwentne, zwłaszcza w trudnych chwilach. I dlatego też nawet w momencie, gdy nikt już niemal nie wierzył w sukces, ja taką wiarę zachowałam. Ten końcowy wynik daje mi wielką radość, ale nie jest zaskoczeniem. Mam jednak także satysfakcję, że wszystko co zrobiliśmy, miało sens i było warte tej radości, jaką przeżywamy.

Rzeczywiście - trzymając się analogii z loterią - wszystko zakończyło się trafieniem głównej wygranej. Czy ten awans, który wiąże się z dużymi pieniędzmi z praw telewizyjnych, sprawi, że miasto nie będzie musiało się angażować w tak dużym stopniu w finansowanie klubu?
Oczywiście będzie to znaczący zastrzyk finansowy, ale doświadczenie i intuicja mówią mi, że na tym się nie skończy, bo gra w Ekstraklasie przyciąga także sponsorów chcących się reklamować poprzez sport. Na takiej podstawie można już konstruować dobry budżet, dodając do tego fakt, że miasto Górnika też przecież nie opuści.

A może to dobra okazja, by znaleźć nowego właściciela Górnika?

Na wszelkie rozmowy jesteśmy otwarci. Nie raz już jednak podkreślałam, że nie interesują nas działania nagłe, krótkoterminowe. Nie oddamy kluby komuś bez solidnego zaplecza finansowego i z planami sięgającymi na rok czy dwa. My mamy plan długofalowy i wiemy, że jest wiele osób, które pomogą nam w jego realizacji nawet bez większościowego pakietu.

Jednym z atutów Górnika jest jego stadion. Może powrót do Ekstraklasy to dobry moment, by wybudować brakującą część trybun?
Kibice w Zabrzu są fantastyczni. Można mieć piękny stadion, ale on bez atmosfery będzie martwy. A my mamy i to, i to. Oczywiście analizujemy jego rozbudowę, modernizację starej części i w odpowiednim czasie podejmiemy decyzje. Ale na razie przede wszystkim cieszmy się z sukcesu, jakim jest szybki powrót Górnika na należne mu miejsce.

A jak odebrała pani gest kibiców zrzeszonych w Socios, którzy obiecali piłkarzom 100.000 zł premii?

Cieszę się, że docenili wielki wysiłek trenera i zawodników i zdecydowali się na taki gest. Trzeba jednak pamiętać, że ta kwota w porównaniu do tej, jaką zainwestowało miasto, abyśmy mogli się cieszyć w niedzielę po przyjeździe zespołu z Puław, jest relatywnie niewielka.
Zapytam panią o refleksje związane z wielkim rywalem Górnika zza miedzy, czyli Ruchem Chorzów, który podążył w przeciwnym kierunku, czyli spadł z Ekstraklasy...

Nie mam tak wielu danych, by oceniać całą tę sytuację.Na pewno Chorzów musi wypracować własny model współpracy z klubem i postępowania po spadku.

Feta w Zabrzu. Górnik w Ekstraklasie

Wielka feta w Zabrzu: Huczne powitanie piłkarzy Górnika po a...


Odpowiada pani dyplomatycznie, ale na pewno widać jedną zasadniczą różnicę w porównaniu z pani polityką: tam miasto wspomagało prywatny klub, nie decydując się na wzięcie za niego odpowiedzialności.

Mogę mówić tylko za siebie i za Zabrze: my rzeczywiście postąpiliśmy inaczej i klub jest naszą własnością. Ale przypomnę, że przejmowaliśmy go w bardzo trudnej sytuacji z rąk prywatnego właściciela, co wiązało się z dużym wysiłkiem organizacyjnym i finansowym związanym z porządkowaniem sytuacji.

Pod egidą miasta Górnik dwukrotnie spadł z Ekstraklasy, za każdym razem jednak szybko do niej wracając. Wyciągnęła pani wnioski z tych degradacji?

Całe życie czegoś się uczymy. Jestem przekonana, że obecna grupa ludzi w klubie, z trenerem Marcinem Broszem na czele. jest taką, która poradzi sobie w kolejnym sezonie bez wstrząsów.

Nie zgadza się pani z opinią, że aby tak się stało będą potrzebne solidne i kosztowne wzmocnienia zespołu?

CZYTAJ TAKŻE:
Wielka feta w Zabrzu: Huczne powitanie piłkarzy Górnika po awansie do Ekstraklasy ZDJĘCIA

Jeszcze niedawno słyszałam, że obecny zespół, w którym tak dużą role odgrywają młodzi zawodnicy, nie da rady awansować z I ligi. A jednak to trener Brosz wiedział co robi, korzystając z naszego systemu szkolenia, na który w Górniku położyliśmy duży nacisk. Oczywiście będziemy rozmawiać z trenerem o jego wizji, także transferowej, ale rewolucji nie przewiduję.

Na koniec wrócę do Ruchu. Niebiescy mają w swojej histori epizod, w którym po powrocie do Ekstraklasy zdobyli mistrzostwo kraju. Czy Górnik...

Proszę nie kończyć. O marzeniach nigdy nie mówię głośno, żeby nie zapeszać, ale zawsze mam je odważne. W kontekście Górnika także. Ale na razie cieszę się z tego, że klub znów wrócił na należne mu miejsce.

Górnik Zabrze wraca do Ekstraklasy. Drużyna Marcina Brosza wygrała z Wisłą Puławy po golu Igora Angulo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Małgorzata Mańka-Szulik o milionach, awansie, stadionie, premii Socios i... Ruchu Chorzów [WYWIAD] - Dziennik Zachodni