Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Brosz: Jako trener chcę osiągnąć w Górniku Zabrzu więcej niż piłkarz

Marcin Brosz
Marcin Brosz jako piłkarz grał w Górniku w latach 1998-2000. Teraz 44-letni szkoleniowiec wraca do Zabrza jako trener drużyny
Marcin Brosz jako piłkarz grał w Górniku w latach 1998-2000. Teraz 44-letni szkoleniowiec wraca do Zabrza jako trener drużyny łukasz zarzycki
Marcin Brosz, nowy trener Górnika, opowiada nam, dlaczego przyjął ofertę pracy w klubie z Zabrza.

Po udanym sezonie w Koronie Kielce pewnie nie narzekał pan na brak ofert pracy. Dlaczego zatem zdecydował się pan przyjąć pracę w I-ligowym Górniku?
Oferty pracy faktycznie były, ale po zainteresowaniu się moją osobą przez Górnika skupiłem się na tym temacie. Gdy jako zawodnik grałem w Górniku miałem ambitne cele, ale nie udało się ich zrealizować. Teraz chcę coś dokończyć w klubie, który dał mi wtedy szansę. Jako trener chcę osiągnąć w Górniku więcej niż osiągnąłem jako piłkarz.

Nikt nie ukrywa, że celem zespołu jest wywalczenie awansu do Ekstraklasy.
Jestem przekonany, że cel, który sobie założyliśmy jesteśmy w stanie osiągnąć. Rozmawiałem o tym zarówno z trenerem Janem Żurkiem jak i innymi osobami związanymi z klubem i z tych rozmów powiało optymizmem. Górnik ma swoje problemy, ale ma też ogromny potencjał. Chcemy wykorzystać swoje możliwości i wrócić po roku do Ekstraklasy. Dla trenera to duże, ale też bardzo ciekawe wyzwanie.

Jaką ma pan wizję drużyny Górnika na nowy sezon?
Chciałbym dać szansę zawodnikom na rehabilitację za spadek z Ekstraklasy. Oczywiście nie wszystkim. Chciałbym do szkieletu zespołu ludzi ambitnych, który przecież w Zabrzu jest, dokooptować zawodników stąd, z tego regionu. Konieczny jest też transfer piłkarza, który potrafiłby finalizować akcje, bo największą bolączką Górnika była ostatnio kiepska skuteczność. Sytuacje podbramkowe były, ale brakowało goli. To rodziło frustrację, bo mecze, który mogły zakończyć się zwycięstwem Górnika kończyły się remisem lub porażką. Najbliższy tydzień powinien wiele wyjaśnić w kwestii składu.
A jak będzie wyglądać sztab szkoleniowy?
Są w tej kwestii pewne przymiarki, były już wstępne rozmowy, ale proszę dać mi jeszcze trochę czasu na skompletowanie całego pionu sportowego. Na dziś mogę jedynie powiedzieć, że kandydatem na mojego asystenta jest Jacek Wiśniewski.

Czy w pana wizji pracy jest miejsce dla dyrektora sportowego, którego w Górniku brakowało?
Chciałbym, żeby w Górniku był dyrektor sportowy. On nie byłby moim przełożonym, bo za wyniki sportowe pierwszej drużyny odpowiada jej trener, ale powinniśmy ze sobą ściśle współpracować. Dyrektor sportowy zajmować się powinien m.in. nadzorowaniem pracy szkoleniowej z młodzieżą czy obserwacją zawodników, którzy mogliby trafić do Górnika.

Kolejnym problem Górnika była dotąd rozdęta do monstrualnych rozmiarów kadra zespołu. Ilu zawodników powinno pana zdaniem być w drużynie?
Uważam, że kadra pierwszego zespołu powinna liczyć 23 zawodników. Pytanie czy uda się to zrealizować, bo wiadomo, że zawodników z kontraktami jest w klubie znacznie więcej. Na ten temat toczyć się będą teraz intensywne rozmowy.

Z kim Górnik będzie walczył w I lidze o awans?
Jest kilka zespołów, które zgłaszają aspiracje awansu, ale ja wolę koncentrować się na Górniku. Jeśli my będziemy dobrze grali, to oni będą patrzeć na nas, a nie odwrotnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!