Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oceny Legii za finał Pucharu Polski: Błysku nie było, ale trofeum zdobyte

Piotr Bernaciak
Lech Poznań - Legia Warszawa
Lech Poznań - Legia Warszawa Bartek Syta
Legia Warszawa wywalczyła Puchar Polski w sezonie 2015/2016 pokonując w finale rozgrywek Lecha Poznań 1:0. Oto jak oceniliśmy piłkarzy Stanisława Czerczesowa.

Arkadiusz Malarz - 6 - lechici w trakcie meczu nie zatrudniali go zbyt często, na plus warto zaliczyć jego interwencję przy okazji Karola Linettego, kiedy to bramkarz przytomnie wyszedł do dośrodkowania i skrócił kąt uderzenia.

Artur Jędrzejczyk - 6 - prawy defensor nie wyróżnił się niczym szczególnym, jak zwykle dokładał od siebie dużo walki, żadna piłka nie była dla niego stracona. Pewny punkt Legii w obronie, zarząd powinien poważnie zastanowić się nad wykupieniem reprezentanta Polski.

Michał Pazdan - 6 - miał za zadanie wyłączyć z gry Dawida Kownacki, ze swojego zadania wywiązał się bez zarzutu. Kapitan Legii wrócił do gry po kontuzji i udanie zastąpił Jakuba Rzeźniczaka.

Igor Lewczuk - 7 - stoper dzisiejszym występem zdobył swój trzeci puchar z rzędu, co jest z pewnością niecodziennym wyczynem - wywalczył go z Zawiszą, po czym dwukrotnie wygrał finał jako zawodnik Legii Warszawa. Trzeba przyznać, że środkowy obrońca był dzisiaj pewnym punktem swojej drużyny, miał duży udział w zachowaniu czystego konta przez lidera Ekstraklasy.

Adam Hlousek - 7 - czeski lewy obrońca potwierdził, że jest najlepszym zawodnikiem na swojej pozycji w polskiej lidze. Do pewnej postawy w obronie dorzucił aktywność w ofensywie, typowo dla siebie straszył dośrodkowaniami z lewej strony boiska. Czech jest niewątpliwie ogromnym plusem zimowego okienka transferowego.

Ariel Borysiuk - 5 - piłkarz sprowadzony z gdańskiej Lechii w finale Pucharu Polski tradycyjnie dla siebie nie rzucał się w oczy, zauważalny był jego brak pomocy w ataku, co jest dużym mankamentem, na plus jednak zaliczyć trzeba kilka ważnych odbiorów w środku pola.

Tomasz Jodłowiec - 6 - kibice Legii oczekiwali z utęsknieniem jego powrotu na boisko, dzisiaj widać było, że nie jest w rytmie meczowym, ale często naprawiał błędy elektrycznego Borysiuka. Mimo wszystko jego powrót do gry odmienił grę warszawian.

Ondrej Duda - 4 - Słowak wciąż nie pokazuje formy, którą miał zapracować na transfer na zachód. Dzisiaj był jedynie statystą, chociaż kibice wciąż oczekują, że będzie kreować grę Legii. Nadal brakuje jego kreatywności w rozegraniu akcji, którą przecież kiedyś potrafił zachwycić.

Michał Kucharczyk - 3 - słabe zawody w wykonaniu skrzydłowego, niemal każdy jego kontakt z piłką kończył się irytacją fanów warszawskiej drużyny. Zaliczył masę strat i niecelnych podań.

Aleksandar Prijović - 7 - zdobył jedynego gola w meczu, wykazał się refleksem po błędzie jednego z lechitów, za co należy go wyróżnić. Walczył o każdą górną piłkę, często tworząc zagrożenie pod bramką Jasmina Buricia.

Nemanja Nikolić - 7 - aktywny pod bramką Kolejorza, stanowił realne zagrożenie pod bramką Lecha, ale zabrakło mu szczęścia. Włączył się w rozgrywanie piłki z pomocnikami, za co zasłużył na pochwałę. Mimo że nie zdobył bramki, to przy jego nazwisku można postawić mały plus.

Rezerwowi

Guilherme - 6 - to właśnie on był przewidywany do gry w wyjściowym składzie, jego wejście na boisko wprowadziło nieco więcej nieszablonowych zagrań w ataku, po pojawieniu się na placu gry miał za zadanie wprowadzić zamęt w obronie Lecha, co może nie do końca mu się udało, ale włożył w grę sporo serca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Oceny Legii za finał Pucharu Polski: Błysku nie było, ale trofeum zdobyte - Gol24