Piast Gliwice: Trener Waldemar Fornalik postawił diagnozę i cele ZDJĘCIA+WIDEO

Fornalik poprowadził w środę pierwszy trening, potem spotkał się z dziennikarzami, w towarzystwie prezesa klubu Pawła Żelema. Nowy trener zadebiutuje już w piątek w meczu z Arką Gdynia.

Oto, czego dowiedzieliśmy się podczas dzisiejszej (20 września) konferencji prasowej:

Waldemar Fornalik:
Chciałem podziękować władzom klubu za zaufanie, którym mnie obdarzono. Chcemy nawiązać długofalową współpracę, chcemy poprawić funkcjonowanie pionu piłkarskiego na wielu płaszczyznach. Myślę, że przy tym wspólnym udziale, wspólny zaangażowaniu jest to możliwe. Myślę, że wszystkim nam zależy aby Piast wrócił do swoich dobrych sezonów, do dobrych występów. W mojej ocenie jest to miejsce, które pozwala na realizowanie celów sportowych dla trenerów, jak również dla piłkarzy, gdy ludzi są tu zaangażowani, ale w każdym miejscu są obszary gdzie można zrobić coś lepiej, gdzie niewątpliwie można coś poprawić. Mam nadzieję, wręcz jestem przekonany, że wspólnie uda nam się to osiągnąć.

Jeśli chodzi o sztab szkoleniowy. Sytuacja jest tak dynamiczna, gdyż dziś mieliśmy pierwszy trening pierwszy trening. Na tym pierwszym treningu dołączył do sztabu szkoleniowego w roli drugiego trenera Tomasz Fornalik. Co do kolejnych zmian, najbliższy czas pokaże, jakie będą to zmiany, czy istotne czy kosmetyczne. Natomiast przynajmniej w tym najbliższym okresie ruszamy w tym sztabie, który państwo znacie, oprócz tych, co odeszli i na tę chwilę dołączył Tomasz Fornalik.

Co do problemów Piasta, nie chcę wchodzić w szczegóły, bo one ukierunkowują taktykę przeciwników. Jest to zespół, o potencjale, który pozwala punktować, pozwala konstruować akcje w ofensywie. Natomiast na pewno pojawiły się problemy w grze defensywnej, stąd takie nieszczęśliwe przegrane, czy wręcz niefrasobliwie. Zdiagnozowaliśmy gdzie jest problem, bo oglądałem ten zespół szczególnie w telewizji, bo na żywo tylko raz. Postawiliśmy diagnozę i tego będziemy się trzymać. Wiemy nad czym chcemy pracować i to będziemy robili.

Trener Fornalik odpowiedział na pytanie o częste zmiany trenera w Piaście.
Rozmawiałem z władzami klubu, wiem jaki jest zamysł jakim chce podążać klub. Zostałem przekonany do tej wizji, uważam, że jesteśmy w stanie wspólnie to realizować. W wielu klubach jest są okresy z częstymi zmianami, ale potem przychodzi moment, że jest stabilizacja. Aby była stabilizacja muszą być wyniki pierwszego zespołu oraz rozwój indywidualny zawodników, to chcemy robić.

Czy Piast ma problem z brakiem napastników?
Czas pokaże, czy Piast ma skutecznych napastników, czy nie. Ja uważam, że są to wartościowi zawodnicy, jest tylko kwestia ich wiary we własne umiejętności, jak również odpowiedniej motywacji i przygotowania. Nie mówię, że w tej chwili oni są źle przygotowani. Jest to taki moment, że drużynie nie bardzo się wiodło i być może im też to w pewnym sensie uwierało. Liczę na to, że raz z moim przyjściem i ze zmianami, które się dokonują, oni też zaczną być bardziej skuteczni i zaczną więcej pomagać zespołowi. Jeśli chodzi o zespół, to wielu zawodników pamięta najlepszy czas Piasta i pewnie też ich karier. Chciałbym aby do tego wrócili.

Czy przed nowym trenerem został postawiony konkretny cel?
Celów jest kilka. Na tę chwilę trudno mówić o europejskich pucharach, ale piłka jest przewrotna i tu wszystko może się zdarzyć. Na pewno chciałbym byśmy jak najszybciej oddalili się od strefy spadkowej, ale generalnie patrzymy na każdy kolejny mecz. Taka jest moja filozofia – jeśli będziemy zbyt wcześniej mówili o celach dalekosiężnych, to zapomnimy, że mamy przed sobą najbliższy mecz i że każdy kolejny mecz jest najważniejszy.

Już w piątek Piast mecz z Arką Gdynia.
Patrzyłem na pucharowy mecz Arki we wtorek, oglądałem Arkę też wcześniej, jesteśmy w trakcie analizy rywala i myślę, że przyjmiemy odpowiednią taktykę.

Czy wynik pierwszego meczu, debiutu, ma znaczenie?
Fajnie jest wygrać i na to liczymy. Trzy punkty zawsze i budują atmosferę i dodają wiary we własne możliwości, szczególnie piłkarzom, którzy ostatnio przegrali mecz. Natomiast w życiu różnie to bywa. Nie mówię, że ma być inaczej, ale przeżywałem różne chwile. Debiutowałem w większości zwycięstwami, ale też remisem i porażką, ale później z czasem wszystko się prostowało. To jest dłuższy proces, żeby drużyna zaczęła funkcjonować tak jak chce trener, który przychodzi. Początek to może być efekt nowej miotły, jakiś korekt w składzie, mobilizacji, ale długofalowo musi być widać rękę trenera i sposób gry jaki chce preferować.

Co trener Fornalik powiedział na „dzień dobry” piłkarzom Piasta?
Nie chcę powtarzać wszystkiego, bo chwilę mówiłem w szatni. Przede wszystkim, że dla mnie wszyscy są bardzo ważni. To, że przychodząc nie zaszufladkowałem sobie, że ten jest dobrym zawodnikiem, ten jest słabym, ten się na nadaje, ten mniej, tego będę potrzebował, tego nie, tylko będę starał się być obiektywnym i chcę być obiektywnym w ich ocenie, w ocenie przydatności do zespołu.

Czy Fornalik miał inne propozycje pracy?
Jakieś propozycje, nawet w ostatnich dniach się pojawiały, ale nie byłem w takim miejscu, że musiałem podejmować decyzję wbrew swojej logice. Tu uznałem, że jest to bardzo ciekawa i przede wszystkim bardzo konkretna propozycja, że wiążemy się tylko na kilka miesięcy, ale na dłużej i myślę, że obie strony będą zadowolone z tej współpracy.

Fornalik współpracował z Konczkowskim i Jankowskim, którzy grają w Piaście.
Z tymi dwoma tak, ale z pozostałych wielu znam. Powiedziałem dziś do Kostii Vaissiljeva, że dopóki będę jego trenerem nie będzie mi bramek strzelał, bo zaczęło się od meczu w Tallinie, a potem co mecz bramka. Miałem już jakąś schizę na punkcie Vassiljeva, przynajmniej przez jakiś czas nie będę przez niego gnębiony (śmiech).

Co robił Fornalik od kwietnia, gdy odszedł z Ruchu?
Najpierw to był czas podsumowań, uporządkowania pewnych spraw. Później latem wydawało się, że już w dwóch-trzech klubach mam długopis w ręku, praktycznie miałem podpisywać, po czym to nie nastąpiło. Nastąpił więc czas spokojnego oczekiwania, przyglądania się naszej ekstraklasie, uczenia się, doskonalenia się, bo w każdym wieku można jeszcze się rozwijać.

Paweł Żelem (prezes Piasta):
Sytuacja w ostatnich dniach przybrała dość dynamiczny charakter, zdecydowaliśmy się na zmianę szkoleniowca. Od dziś funkcję pierwszego trenera objął pan Waldemar Fornalik – osoba znana, szanowana, ceniona, z osiągnięciami, wiedzą, doświadczeniem. Związaliśmy z się z trenerem Fornalikiem umową na okres dwóch lat, z opcją przedłużenia na kolejny, trzeci sezon. Myślimy o tej współpracy długofalowo, wiążemy z nią spore nadzieje, nie tylko jeśli chodzi o poprawę gry, ale również indywidualny i drużynowy rozwój całego klubu.

Drużyna była budowana w oparciu o argumentację i zamysł trenera Wdowczyka, ja dołączyłem do Piasta w połowie lipca. Od tamtej pory tak naprawdę jedyna potrzeba dotycząca uzupełnienia składu dotyczyła pozyskania lewego obrońcy. W to miejsce został ściągnięty Dario Rugasević. Trener wielokrotnie wskazywał, że ci zawodnicy, którzy są z przodu w zupełności wystarczą i spełniają oczekiwania, więc nie było sygnałów. Trenerowi Wdowczykowi dziękuję za ten czas w Piaście, rozstaliśmy się w dobry sposób, podaliśmy sobie ręce, wszystko zostało wyjaśnione. Ten etap mamy za sobą, to jest historia, od dziś piszemy nową historią, z trenerem Fornalikiem na pokładzie.

Bitwa o kurtki w Lidlu: Klienci zdemolowali sklep ZOBACZ WIDEO

Rozróżniasz kolory? Nawet najlepsi mają probemy SPRAWDŹ TUTAJ

25 lat po pożarze lasów w Kuźni Raciborskiej. Zobacz niezwykły dokument multimedialny poświęcony tragedii z 1992 roku. Kliknij w przycisk PLAY. Zachęcamy, aby oglądać na monitorze komputera.

KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK W PROGRAMIE RODZINA 500 PLUS

Stadion Śląski budzi się do życia