Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Zabrze - Ruch Chorzów. Wielkie Derby Śląska to nasze święto

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Wielkie Derby Ślaska 2016 Górnik Zabrze - Ruch Chorzów
Wielkie Derby Ślaska 2016 Górnik Zabrze - Ruch Chorzów Marzena Bugała
Na to spotkanie czekają nie tylko kibice Górnika i Ruchu. 105. Wielkie Derby Śląska wywołują mocniejsze bicie serca u sympatyków futbolu w całym regionie. Niedzielny mecz będzie też inauguracją nowego stadionu w Zabrzu i sprzedano na niego już wszystkie bilety.

Wniedzielę o godz. 18 w Zabrzu dojdzie do ligowego meczu Górnika i Ruchu. Choć w tym spotkaniu zdobyć można tylko trzy punkty, to jednak stracić - zwłaszcza w ocach kibiców - znacznie więcej, dlatego w obu ekipach przed Wielkimi Derbami Śląska panuje maksymalna mobilizacja.

- Przed nami kolejne derby, które odbędą się w trochę innych okolicznościach. W Zabrzu zostanie otwarty nowy stadion, co prawda nie w całości, ale i tak robi wrażenie. Mam nadzieję, że kibice zobaczą dużo dobrej piłki. Przygotowujemy się do tego meczu bardzo starannie i myślę, że będziemy gotowi na twarde, zdecydowane spotkanie z Górnikiem Zabrze - powiedział trener Ruchu Waldemar Fornalik.

Niedzielne spotanie będzie szczególne dla zabrzan, właśnie z powodu inauguracji nowego stadionu. Mecz z trybun obejrzy 24,5 tys. miejscowych kibiców.

- Wszyscy mamy świadomość, że zagraliśmy słabo z Cracovią, ale teraz mamy najlepszy moment, żeby się zrehabilitować. Zagramy z Ruchem, u siebie, przy pełnej publiczności. Zrobimy wszystko, żeby wygrać - zapewnił kapitan Górnika Adam Danch, który podobnie jak koledzy z zespołu dostał specjalną pulę biletów na ten mecz dla swojej rodziny i przyjaciół.

Danch zapewnia, że wszyscy w klubie, nawet obcokrajcowcy, czują ciężar gatunkowy spotkania z Ruchem.

- Widzieliśmy ogromne kolejki kibiców ustawiających się po bilety na ten mecz. Ponad 20 tys. wejściówek sprzedało się w 10 dni. Taka liczba fanów na trybunach robi wrażenie. W klubie czuć atmosferę Wielkich Derbów Śląska. Ten mecz to nasze święto - dodał kapitan zabrzan, który nie porafił policzyć w ilu derbach z Ruchem już grał.

Chorzowianie zdają sobie sprawę, że nie spotkają się w Zabrzu z miłym przyjęciem, więc tym bardziej chcą zepsuć święto Górnikowi.

- W naszej szatni jest sporo młodych chłopaków, którzy przy tak licznej publiczności jeszcze nie grali. Wiadomo, że kibice cały czas będą wspierać gospodarzy, ale naszą rolą starszych zawodników jest przygotować ich na to, co może ich czekać w Zabrzu. Nie ukrywam, że chcielibyśmy zrobić Górnikowi psikusa i wygrać to spotkanie - stwierdził Rafał Grodzicki, kapitan Ruchu.

Takiej ewentulności pod uwagę nie bierze jednak trener zabrzan Leszek Ojrzyński.

- Po nieudanym starcie stoimy przed kolejną szansą. Szansą bardzo ważną, bo będzie to mecz na otwarcie stadionu. To są moje drugie derby - pierwsze przegraliśmy w Chorzowie 1:0 i dobrze byłoby się zrewanżować. Zależy nam na tym, żeby w niedzielę spisać się na tyle dobrze, by móc się cieszyć z punktów - powiedział opiekun Górnika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Górnik Zabrze - Ruch Chorzów. Wielkie Derby Śląska to nasze święto - Dziennik Zachodni