Prezydent miasta Małgorzata Mańka-Szulik tuż po rozpoczęciu okolicznościowego przemówienia, została niemiłosiernie wygwizdana przez sympatyków klubu, a prezes Bartosz Sarnowski usłyszał gromkie: - Klub to my, a nie k... wy!
Reakcja trybun miała związek nie tylko ze spadkiem zespołu z Ekstraklasy w poprzednim sezonie, ale również z wynikami ekonomicznymi klubu. Do tego doszły wywiady byłych szkoleniowców, Roberta Warzychy i Leszka Ojrzyńskiego, którzy nie otrzymali za swoją pracę pieniędzy. – Rozmawiamy z nimi. Dokładniej z jednym z nich – poinformował prezes klubu podczas spotkania z dziennikarzami.
Sarnowski unikał zresztą konkretów przy każdym z pozostałych pytań: zarówno o budżet klubu, jak i o sprecyzowanie celu na zbliżający się sezon.
- O kwotach nie będę mówił. A cel? Te rozgrywki są o mistrzostwo I ligi i każdy chce je wygrać. Ale chcemy być jak najwyżej - mówił prezes Górnika.
Za to trener Marcin Brosz przyznał, że nadal nie można wykluczyć odejścia podstawowych zawodników.
- Mają w kontraktach różne zapisy, a ja nie mam na wszystko wpływu - mówił szkoleniowiec, który w przeciwieństwie do prezydent i prezesa został przez kibiców przywitany owacją.
*Transformersy zniszczą Katowice. Tak to ma wyglądać ZDJĘCIA
*Miss Polski 2016 OTO FINALISTKI Zobacz zdjęcia
*Wakacje za granicą: Tych krajów unikaj i nie jedź. MSZ ostrzega. Są zaskoczenia
*Najlepsze baseny w województwie śląskim [TOP 10 BASENÓW]
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?