Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piast Gliwice grał w błocie, bo padał śnieg

Tomasz Kuczyński
Przez fatalne boisko mecz Piasta z Pogonią zapowiadany jako hit, rozczarował kibiców i piłkarzy
Przez fatalne boisko mecz Piasta z Pogonią zapowiadany jako hit, rozczarował kibiców i piłkarzy Maciej Gapiński/Dziennik Zachodni
Klub z Okrzei nie ma sobie nic do zarzucenie w kwestii fatalnej murawy w czasie meczu z Pogonią Szczecin. - Nie jesteśmy w stanie wpłynąć na pogodę - mówi rzecznik

Murawa była fatalna. Dobrze, że udało się uniknąć kontuzji - mówił po meczu z Pogonią pomocnik Piasta Bartosz Szeliga. Wtórował mu kapitan gliwickiej drużyny Radosław Murawski: - Proszę mi wierzyć, po boisku było trudno nawet chodzić. Przyznam, że pierwszy raz przyszło mi grać mecz na takim boisku, bo murawą tego nazwać nie można.

W klubie przyznano, że nic nie wskazywało na taką sytuację do momentu, kiedy zaczął padać mokry śnieg.

- Przed meczem w poniedziałek i we wtorek murawa była nawożona. W ubiegłym tygodniu nie było zajęć na głównej płycie, odbył się tylko jeden krótki rozruch. Jeszcze w środę i czwartek rozmawialiśmy z trenerami pierwszej drużyny, którzy byli zaskoczeni tym, jak dobrze wygląda murawa, jak na tę porę roku - mówi rzecznik Piasta Maciej Smolewski. - To, co się stało w czwartek pod wieczór, w nocy i przez cały piątek, to było najgorsze, co mogło się stać. Dlaczego? Ponieważ intensywnie padał śnieg. Przy takiej wilgotności powietrza, przy takiej temperaturze, śnieg jest czymś najgorszym dla murawy. Gdyby to był sam deszcz, sytuacja byłaby do opanowania, bo praktycznie nic by się nie stało. Śnieg w połączeniu z taką aurą, spowodował, że boisko tak właśnie wyglądało. Nie mieliśmy na to wpływu i nie dało się temu zapobiec. Nie mamy zamykanego dachu, aby się uratować w takiej sytuacji. Przez cały piątek podgrzewanie murawy było włączona ma maksa.

W Gliwicach podkreślają, że równie źle wyglądało boisko w czasie sobotniego meczu Korony Kielce z Lechią Gdańsk.

Czy sytuacja z błotną murawą może się powtórzyć?

- Rozmawiałem z kierownikiem obiektu. Jeśli aura będzie sprzyjała, to do najbliższego meczu doprowadzimy murawę do stanu używalności. Jeśli się powtórzą takie opady jak ostatnio, może być z tym różnie. Stan naszego boiska w meczu z Pogonią w stu procentach wynikał z opadów śniegu z deszczem. Nie było żadnego błędu ludzkiego. Nie jesteśmy w stanie wpłynąć na pogodę - przekonuje rzecznik Piasta.

Gliwiczanie w najbliższej kolejce zagrają w sobotę z Lechią w Gdańsku. Na Okrzei wrócą 1 marca na spotkanie ze Śląskiem Wrocław. Podopieczni trenera Radoslava Latala w dwóch wiosennych kolejkach zdobyli tylko dwa punkty remisując bezbramkowo w Łęcznej z Górnikiem i z Pogonią Szczecin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!