Mecz lidera i czwartej drużyny miał być hitem 23. kolejki ekstraklasy. Spotkanie rozczarowało, ale na to jak prezentowały się obydwa zespoły duży wpływ miała zimowa aura.
Piłkarzom przyszło walczyć przy padającym śniegu, który szczególnie po jednej ze stron zalegał na murawie, przez co żółta (!) piłka była ledwie widoczna z wysokości trybun. Ponieważ jednak temperatura była w piątek wieczorem powyżej zera, to boisko szybko rozmiękło, dlatego zawodnicy wygądali jak po błotnej kąpieli. Mieli też często problem z utrzymaniem się na nogach.
Warunki przełożyły się na poziom gry. Pierwszą groźną sytuację w 30. minucie stworzyła Pogoń. Wladimer Dwaliszwili wpadł w pole karne i miał przed sobą tylko Jakuba Szmatułę, który wyszedł z bramki i uniemożliwił mu oddanie strzału. Gruzin podał więc piłkę do Adama Frączczaka, ale ten został zablokowany przez obrońców i skończyło się na rzucie rożnym.
Pierwszy celny strzał w meczu odnotowaliśmy w 33. minucie, gdy Patrik Mraz uderzył z daleka z rzutu wolnego i Jakub Słowik nie miał problemu ze złapaniem piłki. Podobnie było po drugiej stronie boiska - Dwaliszwili strzelił po ziemi, ale rykoszet spowolnił piłkę i Szmatuła spokojnie przygarnął ją do siebie.
- W pierwszej połowie grałem po stronie, gdzie było więcej śniegu, dlatego trudno mi było coś dobrego zrobić. Po przerwie powinno być lepiej - mówił do kamery Canal+ pomocnik Piasta Mateusz Mak.
W 53. min. mecz był przerwany, aby służby mogły usunąć kopki śniegu, które spadły z reklamy Ekstraklasy rozłożonej w przerwie w kole boiska. W tym czasie obecny na trybunach prezes PZPN Zbigniew Boniek pozował do zdjęć z kibicami, niczym... miś na Krupówkach.
W 68. minucie gospodarze mogli objąć prowadzenie. Kamil Vacek dalekim podaniem uruchomił rezerwowego Bartosza Szeligę. „Szeli” popisał się szybkością, przepchnął w polu karnym Jakuba Czerwińskiego i strzelił z ostrego kąta. Słowik z trudem odbił piłkę.
- Murawa była fatalna i przez to piłka się zatrzymała i musiałem uderzać z dużego palca - kręcił głową Szeliga. - W sumie dobrze, że udało się w tych warunkach uniknąć kontuzji.
W końcówce na boisku pojawił się Kornel Osyra, który zmienił Josipa Barisicia. Osyra został oddelegowany do linii ataku, gdzie miał walczyć o górne piłki. Piast od 78. minuty grał bez nominalnych napastników.
Trzy minuty przed końcem bramkarz gospodarzy źle obliczył lot piłki i Frączczak miał niezłą okazję, ale główkował w boczną siatkę.
Pogoń po pięciu zwycięstwach z rzędu zremisowała w Gliwicach. Natomiast Piast wiosną ma dwa remisy i nie strzelił jeszcze bramki.
- Nie ma mowy o żadnej zadyszce - przekonywał Szeliga. - Wiemy, że jesteśmy w dobrej dyspozycji i wierzę, że pokażemy to w następnych meczach.
Czemu piłka była żółta, a nie pomarańczowa?
Żółta piłka była prawie niewidoczna z trybun, gdy grano po zaśnieżonej stronie boiska. Dlaczego zabrakło pomarańczowej? - Ta, którą rozgrywano mecz to oficjalna zimowa piłka Ekstraklasy na tę rundę Adidas Conext - wyjaśnił rzecznik Piasta Maciej Smolewski.
Piast Gliwice - Pogoń Szczecin 0:0
Piast: Szmatuła - Pietrowski, Hebert, Korun, Mraz - Mak, Radosław Murawski, Vacek (90+3. Badia), Bukata - Barisić (78. Osyra), Nespor (67. Szeliga). Trener: Radoslav Latal
Strzały celne: 6. Niecelne: 4. Rzuty rożne: 6.
Pogoń Słowik - Rudol, Fojut, Czerwiński, Lewandowski - Frączczak, Rafał Murawski, Akahoshi (83. Kort), Matras, Nunes (56.Gyurcso) - Dwaliszwili (56. Zwoliński). Trener: Czesław Michniewicz.
Strzały celne: 2. Niecelne: 3. Rzuty rożne: 5.
Żółte kartki: Murawski - Frączczak
Sędziował: Paweł Gil (Lublin) Widzów: 5.164
Przedmeczowe typy ekspertów: Jan Furtok: 1:1. Edward Socha: 2:1, Mariusz Śrutwa: 2:0, Jan Żurek: 1:1.
*Studniówki 2016 Szalona zabawa maturzystów. Zobaczcie, co się dzieje ZDJĘCIA + WIDEO
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?