Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

1. liga. Podbeskidzie gubi punkty. Kiedy zacznie gonić czołówkę?

Przemysław Drewniak
Podbeskidzie zremisowało z Wisłą Puławy
Podbeskidzie zremisowało z Wisłą Puławy brak
1 liga. Podbeskidzie Bielsko-Biała nie znalazło sposobu na beniaminka z Puław. U siebie bezbramkowo zremisowało z Wisłą. Kibice opuszczali stadion zawiedzeni.

Obie drużyny przystąpiły do sobotniego meczu z chęcią powrotu na zwycięski szlak -Podbeskidzie przegrało wcześniej cztery z ostatnich pięciu spotkań, zaś Wisła po raz ostatni sięgnęła po komplet punktów w 3. kolejce. Spotkanie w Bielsku-Białej potwierdziło jednak, że ostatnie wyniki nie były dziełem przypadku, a zwłaszcza gospodarze nie są w najlepszej dyspozycji.

Zgodnie z oczekiwaniami to Podbeskidzie prowadziło grę i częściej utrzymywało się przy piłce. W grze bielszczan nie było jednak elementu zaskoczenia, który rozszczelniłby szyki obronne Wisły. Gospodarze grali zbyt wolno, na stojąco, a na 16. metrze od bramki rywali brakowało im kreatywności, stąd często decydowali się na strzały z dystansu – na ogół niecelne. Andrzej Witan w pierwszej połowie musiał interweniować tylko raz, gdy po centrze Marka Sokołowskiego celnie główkował Szymon Lewicki.

Wisła przyjechała do Bielska-Białej po sześciu kolejnych meczach bez zwycięstwa, a w dodatku bez lidera klasyfikacji strzelców pierwszej ligi, Sylwestra Patejuka (były piłkarz Podbeskidzia doznał lekkiej kontuzji w spotkaniu ze Zniczem). Mimo tego beniaminek nie zamierzał się tylko bronić. W pierwszej połowie kilka razy groźnie skontrował „Górali”, a Rafał Leszczyński musiał wykazać się dużym refleksem, by zatrzymać zaskakujący strzał Konrada Nowaka z rzutu wolnego.

Tak jak przed tygodniem w meczu z Zagłębiem, trener Dariusz Dźwigała przeszedł w drugiej połowie na ustawienie z dwoma napastnikami, wprowadzając na boisko Demjana. O ile wtedy ofensywa Podbeskidzia się rozkręciła, to tym razem roszada nie zmieniła obrazu gry. „Górale” wciąż atakowali bramkę Wisły bezskutecznie, a konkretniejszy był beniaminek, który zaimponował dobrze opanowanymi stałymi fragmentami gry. Po ciekawie rozegranym rzucie rożnym w drugiej połowie bliski szczęścia ponownie był Nowak, ale tym razem piłka po jego mocnym strzale otarła poprzeczkę.

W 80. minucie wydawało się, że męczarnie Podbeskidzia się skończą – po szarży środkiem boiska Lewickiego w sytuacji sam na sam z Andrzejem Witanem piłkę do bramki posłał Demjan. Kibice i piłkarze zaczęli się cieszyć, ale chwilę później sędzia odgwizdał spalonego. Napór gospodarzy w końcówce nie przyniósł żadnego skutku i Podbeskidzie nie wygrało 10. meczu u siebie z rzędu.

TOP 10 najważniejszych letnich transferów

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: 1. liga. Podbeskidzie gubi punkty. Kiedy zacznie gonić czołówkę? - Gol24