Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Antoni Piechniczek: To jest najczarniejszy okres w blisko 100-letniej historii Ruchu Chorzów

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Piłkarze Ruchu Chorzów po porażce z Puszczą Niepołomice schodzili z boiska ze spuszczonymi głowami
Piłkarze Ruchu Chorzów po porażce z Puszczą Niepołomice schodzili z boiska ze spuszczonymi głowami Marzena Bugala- Azarko / Polska Press
Nie można wygrywać meczu jeśli gra się na pół gwizdka. W piłce trzeba walczyć z zaangażowaniem, sercem, wypluwać płuca na boisku, tymczasem to nie są piłkarze, którzy będą umierać za Ruch. Przypuszczam, że oni nawet nie wiedzą ile razy Niebiescy byli mistrzem i co to jest za klub - mówi Antoni Piechniczek. Były selekcjoner reprezentacji Polski w naszym wywiadzie mówi o błędach jakie popełniono na Cichej i wspomina także o Robercie Lewandowski.

Ruch w czterech ostatnich meczach stracił 16 bramek. Pamięta pan, żeby kiedyś ekipa Niebieskich była aż tak słaba?
Najdelikatniej mówiąc powiem, że jest to chyba najczarniejszy okres z blisko 100-letniej historii Ruchu. Gorzej już chyba być nie może. Część kibiców Niebieskich pewnie nawet nie wie gdzie są te Niepołomice, a tu przyjeżdża rywal, który w ciągu 20 minut udziela chorzowianom lekcji, po której można było zamknąć zeszyty, skończyć wypracowanie i iść do domu. Sam na długo wyleczyłem się z wizyt na Cichej.

Co najbardziej szwankuje w grze drużyny z Chorzowa?
Nie można wygrywać meczu jeśli gra się na pół gwizdka. W piłce trzeba walczyć z zaangażowaniem, sercem, wypluwać płuca na boisku, tymczasem to nie są piłkarze, którzy będą umierać za Ruch. Przypuszczam, że oni nawet nie wiedzą ile razy Niebiescy byli mistrzem i co to jest za klub. Podejrzewam, że gdyby pan im kazał wymienić chociaż czterech przedwojennych piłkarzy Ruchu, to oni by żadnego nie znali. Kolejną sprawą, na którą chciałem zwrócić uwagę jest stabilizacja składu. To nie przypadek, że sukcesy odnosi ostatnio Górnik Zabrze, który ma bardzo stabilny skład. W Ruchu tego nie ma. Po spadku dokonano rewolucji w składzie ściągając w dodatku piłkarzy co najwyżej średniej klasy. Potrzeba czasu, żeby to wszystko poukładać i mądrego trenera, który to dobrze poskłada i dostrzeże ich walory indywidualne.

Skoro już o trenerze mowa to uważa pan, że zmiana szkoleniowca w trakcie rozgrywek była dobrym pomysłem?
Mówiłem to już i jeszcze raz powtórzę. Największym błędem Ruchu było to, że stworzono wokół Waldka Fornalika taką atmosferę, że facet z uczuciem ulgi odszedł z klubu. Twierdzę, że gdyby Fornalik został w Ruchu, to dziś ten zespół dalej grałby w Ekstraklasie, a nie w I lidze, choć raczej w grupie spadkowej niż mistrzowskiej. Wiem, że Fornalik nie jest cudotwórcą i też ma teraz swoje kłopoty w Piaście, ale jest prawdziwym fachowcem.

Trener Dariusz Fornalak, który przejął zespół po Juanie Ramonie Rochy po os-tatnich porażkach wyraźnie dystansuje się od drużyny. To pewnie nie sprzyja atmosferze w szatni...
Każdy ma swój styl pracy i trudnio mi go osądzać. Fornalak sam długo grał w piłkę, ma spore doświadczenie jako trener, skończył odpowiednie kursy i nie można powiedzieć, że on się na futbolu nie zna. Jeśli więc wyraża taką opinię, to sam dostrzegł, że z tymi chłopakami zwojować będzie coś niezmiernie ciężko. Wstyd mu teraz powiedzieć: Dziękuję, nie tańczę i wstać od stołu. Dociągnie to do końca sezonu, bo już niewiele kolejek zostało. Nawet rozumiem ten jego wewnętrzny żal i rozgoryczenie, ale takie opinie to mogę ja powiedzieć jako człowiek z zewnątrz, a on powinien czasem ugryźć się w język i być bardziej powściągliwym, bo jest na co dzień z tą drużyną. Na wyrażenie takich opinii będzie miał czas po sezonie. O tym jakie to ma znaczenie najlepiej świadczy przykład Roberta Lewandowskiego. Jeszcze parę miesięcy temu dawałem go za wzór dla wszystkich piłkarzy i uważałem za takiego Kamila Stocha, tyle że w futbolu. Słowem ideał sportowca profesjonalisty kochającego to co robi, a przy tym ułożonego i grzecznego. Wystarczyło jednak, że ktoś mu włożył do głowy transfer do Realu, powiedział, że jak chce zdobyć Złote buty to musi przenieść się do Madrytu, że tylko z Królewskimi może zdobyć Puchar Europy, a nie z Bayernem i stało się to co się stało. Jak więc widać w tej naszej piłce zarówno na najwyższym poziomie jak i tym chorzowskim jest jeszcze wiele do poprawienia. Brakuje nam nie uniwersyteckich analiz czy super inteligencji, ale zwykłego zdrowego rozsądku. Chodzi o przemyślenie pewnych spraw, przestrzeganie pewnych zasad i trzymania się tego co wynieśliśmy z domu oraz szkoły i to zarówno w Chorzowie jak i w Monachium.

Kibice Ruchu praktycznie pogodzili się już z kolejnym spadkiem drużyny i w meczu z Puszczą nie dopingowali w ogóle Niebieskich. A pan pogodził się z tym, że pana ukochany klub po raz pierwszy zagra na trzecim szczeblu rozgrywek?
Nadzieja umiera ostatnia, ale jak przyglądałem się temu co się ostatnio w Ruchu działo to uznałem, że szanse na to by Niebiescy się utrzymali są tylko teoretyczne, a przecież według niektórych mieli nawet szybko wrócić do ekstraklasy. Przewidywałem, że nastąpi właśnie taki koniec i przestałem jeździć na mecze na Cichej.

Trener Fornalak odważnie stawia na wychowanków. W ostatnim meczu w I lidze zadebiutowało dwóch kolejnych nastoletnich pomocników. To dobra droga na odbudowanie Ruchu?
Oczywiście, że dobra, ale pod jednym warunkiem, że oni sami, ich rodzice i ich menedżer podejmą decyzję, że przez najbliższe cztery lata będą grali dla Ruchu. Jeżeli Niebiescy mają ich tylko podszkolić i pozwolić rozegrać kilka-kilkanaście spotkań, a następnie puścić do innego klubu lub pozwolić wyjechać za granicę, to nie jest to żadna inwestycja. Taka inwestycja w młodych ma wtedy sens, gdy dają oni gwarancję dłuższej kilkuletniej gry dla klubu. I niech nikt nie mówi, że na transferze takiego chłopaka można zarobić, bo ostatnim graczem sprzedanym z Ruchu za granicę, za którego ten klub dostał konkretne pieniądze był Gucio Warzycha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!