Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chorzów wypowiedział umowę pożyczki Ruchowi. W mieście trwa przeciąganie liny

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Na Cichej robi się coraz goręcej
Na Cichej robi się coraz goręcej Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Miasto Chorzów wypowiedziało Ruchowi umowy pożyczki zawarte przed rokiem żądając natychmiastowej spłaty w sumie ponad 15 mln zł. Klub na razie chroni przyśpieszone postępowanie układowe toczące się przed katowickim sądem. Rozmowy cały czas trwają i miasto chciałoby dojść z Ruchem do porozumienia, ale domaga się kolejnych zabezpieczeń 12-milionowej pożyczki z Chorzowskiego Centrum Przedsiębiorczości.

„Ze względu na rażące naruszenie umowy miasto Chorzów oraz Centrum Przedsiębiorczości zmuszone zostały do wypowiedzenia pożyczki dla spółki Ruch Chorzów. Na przełomie maja i czerwca zeszłego roku ówczesny zarząd zawarł porozumienie z piłkarzami i pracownikami na kwotę ok. 1 mln zł - sprawa została ujawniona podczas ostatniego procesu licencyjnego. Doszło więc do złamania umowy, zgodnie z którą wszelkie dyspozycje majątkowe przekraczające 200 tys. zł wymagały zgody miasta i Centrum Przedsiębiorczości. Urząd Miasta i spółka miejska dbając o finanse publiczne i chcąc postąpić zgodnie z prawem musieli więc oficjalnie wypowiedzieć umowę” - napisał w swoim oświadczeniu Urząd Miasta.

„W poniedziałek 26 czerwca, w godzinach popołudniowych do Spółki wpłynęły pisma Prezydenta Miasta Chorzowa i Centrum Przedsiębiorczości Chorzów sp. z o.o. wypowiadające Ruchowi, bez zachowania terminu wypowiedzenia, umowy pożyczek zawartych 9 i 12 maja 2016 roku. Nadawcy zażądali spłaty, w ciągu 14 dniu, odpowiednio 3.217.244,33 zł oraz 12.081.517,81 zł wraz z odsetkami. Jako główny powód decyzji Prezydent Chorzowa i prezes CP podają wypłatę piłkarzom premii za sezon 2015/2016. Sytuacja jest o tyle kuriozalna, że o konieczności wypłaty premii miasto było na bieżąco informowane, a Spółka, zgodnie z obowiązującą umową między stronami, wystąpiła do miasta pisemnie z prośbą o wyrażenie zgody na tę wypłatę. Do dnia dzisiejszego miasto nie odpowiedziało na to pismo. Dodatkowo, przedstawiciel miasta w Radzie Nadzorczej, Pan Rafał Byrczek sprawujący w jego imieniu kontrolę nad finansami Spółki, brał udział, wraz z Prezesem Januszem Patermanem, w posiedzeniach Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN, podczas których komisja nie zostawiła żadnych wątpliwości co do konieczności wypłaty premii zapowiadając, że bez spełnienia tego warunku Ruch Chorzów zostanie zdegradowany do najniższej klasy rozgrywkowej. W tej sytuacji, mając na uwagę dobro naszego Klubu, tak zasłużonego dla polskiej piłki, prezes i wiceprezes Zarządu podjęli decyzję o zapłaceniu z własnych środków m.in. tej premii. Pieniądze na wypłatę premii nie pochodziły z kasy Klubu, a tym bardziej z kasy miasta, które do tej pory z deklarowanych 3 mln zł nie przekazało Ruchowi ani złotówki. Biorąc pod uwagę powagę sytuacji liczymy na zweryfikowanie przez miasto swojego stanowiska odnośnie wypowiedzenia umów i szybkie porozumienie w tej kwestii - stwierdził z kolei w swoim oświadczeniu Ruch Chorzów.

„Na razie nie planujemy przystąpienia do egzekucji tej należności. Zarząd Ruchu otrzymał od miasta propozycję porozumienia, które pozwoli na ustalenie nowych warunków i terminów spłaty zadłużenia. W związku z tym, że część zabezpieczeń pożyczki udzielonej prze Centrum Przedsiębiorczości uzależnionych było od gry w ekstraklasie (środki z transferów i emisji telewizyjnych), a część nadal nie zostało ustanowionych (spółka nie wyjaśniła sprawy znaków i nie ustanowiła zastawu rejestrowego na akcjach), warunkiem porozumienia jest przedstawienie przez spółkę nowych zabezpieczeń. Władze miasta są gotowe na dalsze rozmowy w sprawie porozumienia, podkreślając równocześnie, że priorytetem pozostaje dbałość o finanse publiczne” - poinformowała Karolina Skórka, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Chorzowie.

Ewentualny brak pożyczki oznaczać będzie załamanie się klubowych finansów i może skończyć się podebraniem I ligowej licencji, bo klub o wszystkich tego typu zdarzeniach musi informować Komisję ds. Licencji Klubowych. To z kolei doprowadziłoby do definitywnego upadku Ruchu. Nie przeżyłby klub, ale i prezydent Andrzej Kotala nie wygrałby wówczas przyszłorocznych wyborów, bo kibice Niebieskich by mu tego nie zapomnieli. Obydwie strony nie mają więc wyjścia i muszą się ze sobą dogadać, a na razie jesteśmy świadkami symbolicznego przeciągania liny.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Chorzów wypowiedział umowę pożyczki Ruchowi. W mieście trwa przeciąganie liny - Dziennik Zachodni