W Prokuraturze Rejonowej Katowice - Północ czekają jeszcze na opinię biegłego, która pozwoli na identyfikację pseudokibiców biorących udział w zamieszkach w centrum Katowic.
- Dopiero gdy będziemy mieć wszystko czarno na białym, to będziemy podejmować końcową decyzję. Przypominam, że sprawcy zarejestrowani przez kamery monitoringu byli zamaskowani - podkreśla prokurator Katarzyna Kluczewska, szefowa Prokuratury Rejonowej Katowice - Północ.
Na opinię trzeba poczekać jeszcze kilka miesięcy.
Przypomnijmy, że w 2016 roku przed Spodkiem zebrała się grupa „fanów” z Katowic i Zabrza, którzy chcieli doprowadzić do konfrontacji z „kibicami” z Chorzowa.
PISALIŚMY:
Pseudokibice usłyszeli zarzuty za zadymę w Katowicach
Uderzą kiboli po kieszeniach. Policja chce zwrotu 233 tys. zł za akcję pod Spodkiem
W pewnym momencie pseudokibice obu drużyn zaczęli ubierać kominiarki, ponieważ nie chcieli, by ich zidentyfikowano. Rzucali niebezpiecznymi przedmiotami oraz odpalali race i petardy. Obie grupy dążyły do konfrontacji, ale policjanci do tego nie dopuścili.
Koszty całej operacji policyjnej wyniosły ponad 257 tysięcy złotych. Wzięło w niej udział 1283 policjantów i wykorzystano 241 pojazdów. Komendant wojewódzki policji w Katowicach wystąpił z wnioskiem o naprawienie szkód wyrządzonych przez chuliganów. Według niego to pseudokibice mają pokryć koszty.
**Obserwuj autora na Twitterze TWITTER_FOLLOW https://twitter.com/PatrykDrabek
**
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected]
DZ24 WIADOMOŚCI CZYTELNIKÓW I INTERNAUTÓW
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?