MKS Kluczbork do tej pory był jednym z najbardziej niewygodnych rywali Zagłębia Sosnowiec. W sobotni wieczór drużyna trenera Jacka Magiery przełamała złą passę z tym rywalem i w końcu odniosła przekonywujące zwycięstwo
Mimo, że statystyki bezpośrednich potyczek nie przemawiały na korzyść gospodarzy, to jednak oni jako wiceliderem tabeli stawiani byli w roli faworyta. Pierwsze minuty pokazały, że tym razem powinno odbyć się już bez niespodzianek i to Zagłębie faktycznie odniesie gładkie zwycięstwo. Sosnowiczanie grali przyjemnie dla oka i zepchnęli gości do defensywy. Przewagi nie potwierdzili jednak golem i z czasem inicjatywę przejął Kluczbork, który coraz śmielej zapędzał się pod bramkę Jakuba Szumskiego. Powtórce z poprzednich potyczek z ekipą z opolszczyzny w porę zapobiegł Łukasz Matusiak, który właściwie bez rozbiegu huknął na bramkę goście po sprytnie rozegranym rzucie wolnym, przełamał ręce Oskara Pogorzelca i to Zagłębie schodziło na przerwę w lepszym humorze.
Druga połowa rozpoczęła się od trafienia w poprzeczkę Vamara Sanogo, który wciąż czeka na swojego pierwszego gola dla Zagłębia.
Tymczasem po przerwie kolejną dobrą zmianę dał Robert Bartcza, który potrzebował zaledwie kilkudziesięciu sekund, żeby strzałem głową podwyższyć prowadzenie swojego zespołu. To był jednak dopiero początek jego świetnego występu, bo chwilę później jego świetne podanie na gola zamienił Martin Pribula. 20-latek wypożyczony z Legii Warszawa asystą zabłysnął także przy czwartym golu, gdy ostre strzelanie na Ludowym zakończył ten, który je rozpoczął, czyli Łukasz Matusiak.
Dzięki wygranej sosnowiczanie przynajmniej do niedzieli będą liderem I ligi. Pozostaną nim na dłużej, jeśli tylko Wigry Suwałki nie wygrają z Pogonią Siedlce.
Zagłębie Sosnowiec – MKS Kluczbork 4:0 (1:0)
1:0 Łukasz Matusiak (42), 2:0 Robert Bartczak (57), 3:0 Martin Pribula (64), 4:0 Łukasz Matusiak (78)
Zagłębie Szumski (46. Fabisiak) – SierczyńskiŻ, Najemski, Markowski, Udovicić – Ryndak (56. Bartczak), Matusiak, Dudek (83. Mularczyk), Nowak, Pribula – Sanogo.
MKS Pogorzelec – Orłowicz, Kursa Ż, Brodziński, Nitkiewicz – Szewczyk (68. Kubiak), Niziołek, Tunkiewicz (61. Gądek), Swędrowski, Olszewski – Kowalczyk (80. Setla).
Sędziował Mariusz Złotek (Stalowa Wola).
Widzów 3.000
*Marszałek Saługa: PiS buduje swoją siłę na lęku ludzi ROZMOWA JEDEN NA JEDEN
*Wojewoda Wieczorek: Nie będzie medialnych rozliczeń ROZMOWA JEDEN NA JEDEN
*Katowice: 390 porzuconych psów i kotów w te wakacje ZOBACZ ZDJĘCIA, MOŻE ZECHCESZ ADOPTOWAĆ
*Dzieci zasypiają w każdych warunkach NAJŚMIESZNIEJSZE FOTKI
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?