W środę podopieczni Piotra Gruszki sprawili ogromną sensację pokonując na wyjeździe mistrza Polski ZAKSĘ Kędzierzyn Koźle i sprawiając urodzinowy prezent trenerowi. W piątek katowiczanie grali z wicemistrzem Polski PGE Skrą Bełchatów i gładko przegrali.
Bełchatowianie przerwali serię pięciu zwycięskich meczów GKS. Trzy tysiące widzów zgromadzonych w Spodku obejrzało czwartą porażkę katowiczan w tej hali. W dwóch pierwszych setach gospodarze toczyli wyrównany bój z uczestnikiem Ligi Mistrzów, ale w końcówce każdej z partii przydarzały im się serie prostych błędów, z których skwapliwie korzystali goście.
W pierwszym secie Skra zdobyła pięć punktów pod rząd, a o jej wygranej przesądziły kąśliwe zagrywki rezerwowego Grzegorza Łomacza. Rozgrywający kadry został zresztą wybrany najlepszym zawodnikiem spotkania. W drugiej partii pomogli jej gracze GKS autowymi atakami. Ostatnia partia to już była wyraźna dominacja bełchatowian.
GKS Katowice – PGE Skra Bełchatów 0:3 (20:25, 23:25, 18:25)
GKS Katowice Komenda, Quiroga, Kohut, Butryn, Kapelus, Pietraszko, Mariański (libero) oraz Stańczak (libero), Sobański, Witczak, Fijałek.
Oglądaj Sportowy Magazyn DZ Kibic i naszą sportową zapowiedź weekendu:
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?