Po pierwszym spotkaniu z Włochami trener Ted Nolan odesłał do klubów zawodników, których drużyny w niedzielę czekają mecze pre-play off. W składzie kadry na mecz z Kazachstanem zabrakło więc Jana Stebera, Błażeja Salamona i Bartłomieja Bychawskiego.
Kazachstan do dla Polaków bardzo niewdzięczny rywal. Z 19 dotychczasowych spotkań z Kazachami wygraliśmy tylko jedno, a w sobotni wieczór nie poprawiliśmy tego bilansu. Goście, którzy przyjechali do Katowic w bardzo mocnym składzie, już w 9 min. objęli prowadzenie. Jarosław Jewdokimow skutecznie wykończył kontrę dwa na jeden rywali.
Biało-Czerwoni próbowali odrobić straty. W I tercji groźnie strzelali Patryk Wronka i Bartłomiej Pociecha, a w drugiej odsłonie bliscy szczęścia byli Wronka i Tomasz Malasiński. Polacy grali nieźle, ale gola znów strzelili rywale. Goście wykorzystali liczebną przewagę i Dmitrij Grenc dobił do siatki strzał Aleksieja Maklukowa odbity przez Przemysława Odrobnego.
W III tercji ataki Polaków były coraz groźniejsze. Krystian Dziubiński trafił w poprzeczkę, a uderzenie Jakuba Witeckiego obronił urodzony w Szwecji blisko 2-metrowy bramkarz Kazachów Henrik Karlsson. Atakujący gospodarze zapomnieli o obronie i błąd naszej drużyny bezlitośnie wykorzystał Roman Starczenko podwyższając wynik spotkania. W końcówce nasz zespół dwa razy grał w przewadze i wycofał z bramki bramkarza, lecz honorową bramkę strzelił dopiero w przedostatniej minucie, gdy Damian Kapica zmienił lot krążka po strzale z niebieskiej linii Damiana Tomasika. Sekundę przed końcową syreną wynik spotkania ustalił Jewdokimow kierując krążek do pustej polskiej bramki
Polska – Kazachstan 1:4 (0:1, 0:1, 1:2)
Bramki 0:1 Jarosław Jewdokimow (9), 0:2 Dmitrij Grenc (35), 0:3 Roman Starczenko (55), 1:3 Damian Kapica (59), 1:4 Jarosław Jewdokimow (60).
Kary: Polska 6, Kazachstan – 12 minut.
Widzów 1.000
Polska Odrobny - Tomasik, Rompkowski; Urbanowicz, Dziubiński, Sawicki - Ciura, Pociecha; Kolusz, Zapała, Kapica - Kruczek, Wanacki; Witecki, Cichy, Szczechura - Górny, Jaśkiewicz; Malasiński, Neupauer, Wronka.
Węgry - Włochy 4:1 (1:0, 0:1, 3:0)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?