Rozkopią skrzyżowanie

Dyrekcja zakładu komunikacji głowi się, skąd pilnie wypożyczyć autobusy. Taką nieoficjalną informację zdobyliśmy wczoraj rano. Pośrednio udało się nam ją potwierdzić w MZK: wicedyrektor firmy Eugeniusz Gajewski za kilka dni jedzie do Wrocławia negocjować wypożyczenie autobusów.
Rzeczniczka magistratu Jolanta Cieśla nie potrafiła potwierdzić wczoraj naszych informacji. Ale wszystko wskazuje na to, że budowlańcy nie mają innego wyjścia jak zamknąć torowisko.

Rozkopią skrzyżowanie

Projekt budowy drogi przez park Kopernika zakłada wybudowanie ronda na skrzyżowaniu Walczaka z Pomorską. Nie da się tego zrobić bez zawieszenia kursów tramwajów, bo trzeba rozkopać całą krzyżówkę (widać to na zdjęciu makiety). Z budową trzeba zdążyć do listopada, bo potem jest za zimno kopanie. To znowu zajmie budowlańcom przynajmniej cztery miesiące. Wniosek: linie 1 i 3 zostaną zawieszone już na początku wakacji (wtedy nie ma przynajmniej kursów szkolnych). Dyrektor MZK Roman Maksymiak w rozmowie z ,,GL’’ już w zeszłym roku zapowiadał: - Budowa trasy przez park Kopernika zmusi nas do zawieszenia linii tramwajowych. Znowu będzie trzeba zorganizować dodatkowe autobusy i wytyczyć objazdy.
Tymczasem już teraz firma ma problemy, bo przez zamknięcie mostu Staromiejskiego (jest remontowany od lutego, koszt: 40 mln zł) cały tabor obsługuje trasy na Zwarcie. Do tego ul. Walczaka jest wiecznie zatłoczona. W godzinach szczytu autobusy na pewno będą tu tkwić w korkach.

Trudne do zastąpienia

Pasażerowie o planie zawieszenia linii dowiedzieli się wczoraj od ,,GL’’.
- Tragedia. Mieszkam przy Roweckiego. Będę musiał latać kawał do przystanku, bo pewnie autobusy udające tramwaje będą mieć nieco inną trasę! - martwi się Wojciech Jurczyk. Danuta Piekarczyk z Czereśniowej dodaje: - Tramwaje są trudne do zastąpienia. Jeden zabiera tyle ludzi co dwa autobusy. Czyli w największe upały będziemy jeździć w tłoku.