To pierwsze działanie jest jak najbardziej logiczne, bo trudno wyobrazić sobie taką imprezę bez przedstawicieli krajów gospodarzy. To drugie nie na wiele się zdaje, a wszystko dlatego, że organizatorami Euro zostają coraz słabsze piłkarsko federacje.
Przed czterema laty po raz pierwszy w historii gospodarz Euro nie wyszedł z grupy eliminacyjnej i to mimo tego, że organizatorami turnieju były dwa kraje. Zarówno Austriacy jak i Szwajcarzy nie zdołali awansować do ćwierćfinału, ale przynajmniej do decydującej rozgrywki dotarli Niemcy grający w grupie z zespołem Austrii. W trwających obecnie mistrzostwach Europy Polska i Ukraina także nie zdołały wyjść z grupy. Jak by tego było mało, drużyny które wyprzedziły je w grupowej rywalizacji w komplecie zakończyły swój występ w ćwierćfinałach. W półfinałowej czwórce znaleźli się tylko przedstawiciele grup B i C, a więc tych, w których nie występowali gospodarze turnieju.
To, że nie udało się awansować do ćwierćfinału Polsce i Ukrainie zajmujących w rankingu FIFA odpowiednio na 65. i 50. miejscu, a bez większych problemów w strefie medalowej znalazły się otwierające tę klasyfikację ekipy Hiszpanii i Niemiec było łatwe do przewidzenia. Gorzej, że wszystkie te drużyny dzięki łaskawości UEFA były rozstawione w pierwszym koszyku. Tymczasem jak tak dalej pójdzie, to do piłkarskiego słownika wejdzie określenie "Słabi jak gospodarze".
*Euro 2012 w DZ: eksperci typują wyniki meczów, wywiady z gwiazdami, strefa kibica
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?