Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stadion Śląski od 2 lat pożerają krokodyle

Justyna Przybytek
Budowa trybuny głównej rozpoczęła się w 2001 roku
Budowa trybuny głównej rozpoczęła się w 2001 roku arc
Po Beskidach kilka lat temu grasowała puma, w zalewie rybnickim zadomowiła się pirania, 10 tysięcy pająków zalało kilka miesięcy temu Czeladź, a wąż zbożowy zamieszkał w Będzinie. Żadne ze zwierząt - rzeczywiste lub wyimaginowane - nie wyrządziły jednak na Śląsku takich spustoszeń, co krokodyle. Straty liczone są już w milionach. Bigos gotowany w Kotle Czarownic kosztuje 640 mln zł.

Krokodyle zaatakowały dokładnie dwa lata temu w Chorzowie, co gorsza dumę i symbol Śląska - Stadion Śląski. 15 lipca 2011 roku podczas operacji "big lift", czyli podnoszenia linowej konstrukcji dachu pękły dwie spośród 40. staliwne klemy - tzw. krokodyle - czyli uchwyty łączące liny promieniowe dachu z jego wewnętrznym pierścieniem. Modernizacja, rozpoczęta w 2009 r., stanęła.

DZIEŃ, W KTÓRYM PĘKŁ KROKODYL [ZOBACZ ZDJĘCIA]

Mija piąty rok i nadal nie wiadomo, kiedy dobiegnie końca i w jakiej kwocie się zamknie. W 2008 r. miała pochłonąć 280 mln zł i zakończyć się w 2011, dziś mowa już o 640 mln zł i końcówce 2016 r.

Jej zakończenie, czyli w efekcie pokrycie Kotła Czarownic dachem, było priorytetem dla pięciu marszałków. Inwestycję zaczął planować Michał Czarski, to za jego kadencji zlecono przygotowanie projektu dachu. Projekt - ze względu na wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa - wylądował w koszu za czasów Janusza Moszyńskiego. Budowę w końcu zainaugurował - na podstawie nowego projektu - Bogusław Śmigielski. Fotel przez feralny dach - i Koleje Śląskie - stracił Adam Matusiewicz, a marzenia ratować ma Mirosław Sekuła.

CZYTAJ KONIECZNIE:
KONIEC STADIONU ŚLASKIEGO - KONTRAKT NA MODERNIZACJĘ ZERWANY [OŚWIADCZENIE]

Co przez te pięć lat straciliśmy? Sporo: pozycję stadionu narodowego i rozgrywki Euro 2012, do tego co najmniej kilkanaście wydarzeń, w tym koncert Madonny, które mogłyby odbyć się na Śląskim, a odbyły na wybudowanych w międzyczasie nowoczesnych arenach w Gdańsku, Warszawie, czy Wrocławiu.

Stadion Śląski nie będzie gotowy ani za rok, ani za dwa lata, być może w 2016 roku, ale gwarancji brak. Prawdopodobnie szybciej byłoby Kocioł Czarownic zrównać z ziemią i postawić na nowo, niż dokończyć budowę dachu, przerwaną po awarii, do której doszło 15 lipca 2011 roku. Wówczas jednak z Parku Śląskiego trzeba by wywieźć gruzy, w które przez ostatnie pięć lat zainwestowano prawie pół miliarda złotych. To mniej więcej tyle, ile kosztuje budowa nowej siedziby Muzeum Ślaskiego oraz gmachu Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia, albo kosztowałoby postawienie ośmiu takich stadionów, jaki mają Gliwice.

Można więc przyjąć, że burzenia nie będzie. Przynajmniej na razie. - Albo wybudujemy stadion, albo nic nie zrobimy. Tego też nie wykluczamy, ale to jest superpesymistyczny wariant - twierdzi Arkadiusz Chęciński, członek zarządu województwa.

Będzie za to coraz drożej. Priorytet na ten rok to wznowienie budowy. Łatwo nie będzie z dwóch powodów. Po pierwsze zespół ekspertów z Politechniki Gdańskiej, pod kierownictwem prof. Mariana Gwoździa, który badał przyczyny awarii, ocenił, że projekt zadaszenia trybun Stadionu Śląskiego został wykonany na podstawie przeciętnych norm, a co za tym idzie, nie gwarantuje bezpieczeństwa przyszłego użytkowania obiektu. Eksperci nakazali więc projekt poprawić.

Po drugie: generalny wykonawca inwestycji -konsorcjum firm na czele z Hochtief - zerwał w czerwcu kontrakt na realizację prac.
Urząd Marszałkowski musi więc podpisać umowę z niemieckim biurem GMP Architekten na wprowadzenie zmian do projektu budowy dachu, a dopiero gdy projekt będzie gotowy będzie mógł ogłosić przetarg na wybór nowego wykonawcy. Tyle, że nie wiadomo, jakie prace zlecić architektom.

- Zakres zmian musi zostać doprecyzowany przez konstruktorów i ekspertów Politechniki Gdańskiej - twierdzi Witold Trólka, z biura prasowego marszałka.

Równolegle do prac projektowych urzędnicy planują przeprowadzić inwentaryzację tego, co na stadionie już wykonano. Ma potrwać do końca września.

- Dopiero, gdy uzyskamy kompletną dokumentację projektową, zostanie ogłoszony przetarg na budowę - dodaje Trólka. Scenariusz optymistyczny zakłada, że postępowanie uda się ogłosić w czwartym kwartale tego roku, a pozwolenie na budowę uzyskać pod koniec 2013 r.

Plany potwierdza Chęciński. - Uważam, że do końca września podpiszemy umowy z wszystkimi, jeśli chodzi o projekty. Chcemy też przygotować specyfikację przetargową na wyłonienie nowego wykonawcy, by na wiosnę firma weszła już na teren budowy. Gdyby tak się stało, to realne jest uruchomienie Stadionu Śląskiego do końca 2016 roku - przekonuje.
Realne są też koszty dokończenia modernizacji. Inwestycja ruszyła w październiku 2009 r. Za projekt przebudowy trybuny zachodniej wraz z zadaszeniem oraz funkcją lekkoatletyczną woj. śląskie zapłaciło prawie 30 mln zł.

W 2008 r. szacowano, że koszt modernizacji zamknie się w kwocie 280 mln zł, a roboty zakończą w 2011 roku. Po zmianach w projekcie i decyzji, że stadion ma być także lekkoatletyczny, w 2011 r. kwota wzrosła do 465 mln zł, a termin ukończenia przebudowy przesunięto na 2012 r. W 2012 cena znów podskoczyła, potrzeba było bowiem pieniędzy na przeprojektowania i wykonanie nowych elementów konstrukcji po awarii, okazało się też, że sam projekt był częściowo niedoszacowany, i tak stanęło na 510 mln zł.

Nowy rok, to nowe rachunki: zgodnie z przedstawionymi w marcu przez Urząd Marszałkowski symulacjami kontynuacja budowy zadaszenia Stadionu może kosztować nawet 128,7 mln zł. W sumie mamy już ok. 640 mln zł.

A na tym nie koniec. Nie wiadomo, czy i ile niemieccy architekci policzą za zmiany w projekcie. - Dzisiaj trudno mówić o cenie - mówi Trólka. Dodaje jednak, że urząd nie wyklucza dochodzenia odszkodowania od GMP Architekten.

- Priorytetem jednak jest wznowienie robót budowlanych i zakończenie inwestycji - dopowiada.
Współpraca: TOS

20 lat remontów

Remonty na Stadionie Śląskim trwają z przerwami już 20 lat.

10 lipca 1993 chorzowski stadion został na zjeździe PZPN mianowany Narodowym, co otworzyło możliwość ubiegania się o środki z budżetu państwa na jego modernizację. Rozpoczęła się jego gruntowna przebudowa, która trwała aż do 1997 r. Drugi etap modernizacji rozpoczęto w 2001 roku, wtedy powstała nowoczesna, balkonowa trybuna wschodnia. Natomiast w 2007 r. boisko zyskało instalację podgrzewającą. Czwarty etap rozpoczął się w 2009 r. i trwa do dziś.



*Superbudowa 2013. Najlepsza inwestycja woj. śląskiego OSTATNI DZIEŃ GŁOSOWANIA
*Marsz Autonomii 13 lipca 2013: ZDJĘCIA, WIDEO, KONTROWERSJE
*Groby wampirów odkryto w Gliwicach ZOBACZ ZDJĘCIA
*Jak zdać egzamin na prawo jazdy? ZOBACZ WIDEOTESTY i CZYTAJ PODPOWIEDZI

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!