Od 19 czerwca stadiony piłkarskie i żużlowe miały zostać otwarte w 25 procentach swoich pojemności. Wzrost zachorowań na koronawirusa postawił jednak realizację tego planu pod znakiem zapytania.
W poniedziałek nad problemem dyskutował Komitet Medyczny PZPN. Ustaleń nie ujawniono, ale udało nam się uzyskać nieoficjalne informacje, z których wynika, że kluczem do otwarcia sportowych aren będzie regionalizacja.
Każdy przypadek ma być oddzielnie analizowany przez odpowiedniego wojewodę i wojewódzkie Sanepidy, o ile wniosek o możliwość zorganizowania imprezy masowej złoży sam klub. Na Śląsku kilka takich wniosków, m.in. od Górnika Zabrze, już wpłynęło, ale wojewoda Jarosław Wieczorek nie udzielił jeszcze na nie odpowiedzi. Również wojewódzki Sanepid nie zajął się kwestią otwarcia stadionów.
Liczba powiązanych z kopalniami ognisk w naszym województwie sprawiła, że wpuszczenie kibiców na trybuny na Śląsku jest właściwie nierealne. W samych klubach, które na kilkanaście dni przed teoretyczną godziną "O" nie otrzymały żadnych szczegółowych wytycznych, również nie ma w tej sprawie entuzjazmu. Organizacja meczów w obecnym kształcie pokazała, że utrzymanie rygoru sanitarnego przy kilku tysiącach osób będzie zadaniem niewykonalnym, za to koszty - nieadekwatne do wpływów, wzrosną kilkukrotnie.
Wszystko wskazuje więc na to, że kibice klubów naszego regionu nadal będą skazani na transmisje telewizyjne.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Musisz to wiedzieć
Zobacz i zapamiętaj
To jest zabawne
Zobacz koniecznie
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?