Starszą panią z Jaworzna denerwowały szczekające psy. Chciała się ich pozbyć w okrutny sposób

Do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie zgłosił się mieszkaniec miasta, który zawiadomił, że na terenie zieleńca w Jaworznie przy ul. Grunwaldzkiej leżą rozrzucone kawałki wędlin zawierające ostre pinezki.

- Mężczyzna poinformował, że jego partnerka spacerowała w tym miejscu wraz ze swoim pupilem. w pewnym momencie zauważyła, że pies zaczął obwąchiwać wyrzucone kawałki kiełbasy znajdujące się wzdłuż ogrodzenia sklepu, a następnie wziął do pyska jeden z tych kawałków, po czym go wypluł. Jak się okazało, we wszystkich znajdujących się kawałkach wędlin były wbite pinezki. Zawiadamiający oświadczył, że zdarzenie to prawdopodobnie zostało zarejestrowane na monitoringu pobliskiego sklepu. - relacjonuje młodszy aspirant Justyna Wiszowaty, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie.

Jaworzniccy policjanci niezwłocznie zajęli się sprawą. Po analizie monitoringu i zasięgnięciu informacji wśród mieszkańców najbliższej okolicy udało się im wytypować podejrzaną kobietę. Okazało się, że jest to 69-letnia mieszkanka Jaworzna. Natychmiast została zatrzymana.

Na podstawie zebranego materiału dowodowego śledczy przedstawili podejrzanej zarzut usiłowania uśmiercenia nieokreślonej liczby zwierząt ze szczególnym okrucieństwem. Kobieta przyznała się do tego czynu. Jak tłumaczyła, wyrzuciła starą wędlinę z nabitymi pinezkami, gdyż frustrowały ją szczekające psy sąsiadów oraz to, że właściciele nie sprzątają odchodów po swoich pupilach. Za to przestępstwo ustawa o ochronie zwierząt przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności. Mieszkanka Jaworzna stanie przed sądem.