Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Recenzja Batman v Superman: Świt Sprawiedliwości: Wizualnie to świetna rozrywka

Piotr Ciastek
Piotr Ciastek
Batman v Superman Down of Justice, czyli Batman v Superman: Świt sprawiedliwości
Batman v Superman Down of Justice, czyli Batman v Superman: Świt sprawiedliwości materiały promocyjne
Już w piątek polska premiera filmu Batman v Superman: Świt sprawiedliwości. Po pierwszych pokazach na świecie i pokazach przedpremierowych w Polsce zbiera mieszane recenzje. Za oceanem wielu krytyków ocenia starcie największych komiksowych bohaterów nie najlepiej. Cieplej przyjęli to komiksowe widowisko widzowie. Pokazują to też pierwsze wyniki box office, w którym obraz idzie jak burza. A jak patrzy na nie wielbiciel komiksów i filmów superbohaterskich?

Batman v Superman Świt Sprawiedliwości RECENZJA

Wybrałem się do kina na kontynuację Man of Steel z 2013 roku ze sporymi oczekiwaniami. Pierwszy film pełnometrażowy pokazujący dwóch największych bohaterów ze stajni DC Comics to jednak powinno być coś. Fani uniwersum czekali na niego od wielu lat, szczególnie że konkurencja w tym czasie nie spała. Filmy opowiadające historie bohaterów komiksów Marvela od kilku lat zarabiają miliony i cieszą oczy wielbicieli kina superbohaterskiego. W przypadku DC to właśnie Man of Steel miał być pierwszym krokiem ku stworzeniu wspólnego świata bohaterów takich jak Superman, Batman, Wonder Woman czy Flash. Jego kontynuacja, która właśnie wchodzi na ekrany naszych kin jest kolejnym posunięciem naprzód. Jednak w wielu kwestiach zawodzi.

Wizualny wulkan

Pierwsze wrażenia po seansie przynajmniej w sferze wizualnej są pozytywne. Obraz jest widowiskowy, dynamiczny, pełen perełek zdjęciowych - nie to co w przekolorowanych filmach o Avengersach. Otwierająca go scena walki Supermana i Zoda z poprzedniej części, widziana tym razem oczami Bruce'a Wayne'a czyli filmowego Batmana, wgniata w fotel. Nasuwa nawet skojarzenia z atakami z 11 września na Nowy Jork. Niestety, kto oglądał trailery, czego sam staram się unikać, zobaczył w nich już większość smaczków. Producenci BvS nie poszli drogą J.J. Abramsa, który fabułę i większość widowiskowych scen trzymał w ścisłej tajemnicy, to też napędziło ciekawość widzów, tu tego zabrakło. Elementów zaskoczenia było naprawdę niewiele.
Sam scenariusz kuleje. Nie zdradzając szczegółów, fabuła prowadzi nas od pierwszego spotkania dwóch superbohaterów do ich spektakularnego starcia. Film jest dość chaotyczny, a sceny są krótkie i szybko się mieszają - śledzimy akcję niczym w komiksowych okienkach. Oprócz pełniejszego pokazania Batmana i przypomnienia po raz kolejny, choć w dość artystyczny sposób, jego genezy brakuje chwili skupienia na bohaterach. Wątki, nazwijmy je "miłosne", są mało przekonujące i płytkie.

Ben Affleck nie zawiódł

Najlepiej, wbrew obawom, a nawet protestom widzów prezentuje się Ben Affleck w roli Batmana. Mroczny Rycerz jest zrezygnowany i zmęczony swoją wieloletnią pracą, ale nie zniedołężniały. W swojej brutalności przekracza kolejne granice, a chcąc się zmierzyć z Człowiekiem ze stali musi się dobrze do tego starcia przygotować. Narasta w nim gniew i obawa przed kosmitą, który może zniszczyć całą ludzkość. Henry Cavil w roli Supermana prezentuje się poprawnie, ale nie ma tu zbyt wiele momentów do popisu.
Jego Superman wydaje się być zagubiony. Szuka swojego miejsca na Ziemi. Próbuje się odnaleźć w świecie, który widzi w nim Boga, a z drugiej strony śmiertelne zagrożenie. Jest jak uchodźca, który budzi obawy w ludziach, ponieważ boją się tego, co nieznane. Niszcząc w walce z Zodem miasto naraził się nie tylko Batmanowi, ale i zwykłym ludziom. Ten właśnie konflikt powinien napędzać cały film i doprowadzić do finałowej walki. Niestety w ostatecznym rozrachunku okazuje się, że te kwestie zostają odsunięte na boczny tor, a do głównego starcia bohaterów dochodzi z innego powodu...
Najbardziej irytującą i niezrozumiałą postacią jest Lex Luthor w wykonaniu Jesse'ego Eisenberga. Jego popisy, sposób mówienia, a nawet myślenia są przerysowane i groteskowe. Aktor tak wczuł się w rolę, że przeszarżował. Zamiast mrocznego i inteligentnego naukowca/biznesmena mamy klauna.

Perełką wśród obsady wydaje się być postać Wonder Woman, którą zagrała Gal Gadot. Jej Diana jest intrygująca i przykuwa do ekranu w tych kilku scenach w których się pojawia. Choć bohaterka nie ma zbyt wielu kwestii do wypowiedzenia, to w finałowym starciu odegrała znaczącą rolę, a spece od efektów specjalnych postarali się żeby wyglądała podczas walki niczym bogini.

Świetna rozrywka

Rażą pewne skróty i idiotyzmy scenariuszowe. Gotham i Metropolis - miasta obu bohaterów są niczym jedno, eksperymenty i plan Lexa są nie do końca zrozumiałe i chybione fabularnie, a wystrzelenie głowicy nuklearnej w kosmos i jego konsekwencje są przerysowane nawet jak na komiksowe standardy.

Ilość wątków jest dość przytłaczająca, ale z drugiej strony pozostaje niedosyt i wrażenie, że to kolejny wstęp do Ligi Sprawiedliwości, w której pojawić się mają już wszystkie najbardziej znane postacie z uniwersum DC Comics. W tym filmie niestety otrzymały żenująco mało czasu, a sposób ich "wprowadzenia" pozostawia wiele do życzenia. Dla niektórych widzów film może być zbyt mroczny i pompatyczny. Nie zachwyca też muzyka, która np. w Batmanach Nolana odgrywała znaczącą rolę. Tutaj jest tylko przygrywką do działań bohaterów.

PODSUMOWANIE
Batman v Superman Świt Sprawiedliwości RECENZJA

Pomimo tych braków Batman v Superman: Świt sprawiedliwości to świetna wizualnie rozrywka - niezbyt wymagająca, próbująca filozofować i moralizować, jednak daleko jej do plastikowej rzeczywistości filmów Marvela. Niektóre wysmakowane kadry i zachwycające sceny walki pozostaną w pamięci na długo. Dobrze będą się na nim bawić także osoby, które wcześniej nie czytały komiksów, choć nie wszystko będzie dla nich jasne i czytelne.

*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Koniec papierowych biletów KZK GOP. A gdzie są czytniki kart ŚKUP?
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Mechanik płakał jak naprawiał ZOBACZ, JAK NIE NALEŻY NAPRAWIAĆ AUT
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo