Rozrzutność częstochowskich radnych

Sęk w tym, że takie oprogramowanie ma już Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne. Program służy do układania rozkładów jazdy, co należało dotąd do MPK, a teraz będzie w gestii MZDiT, który od 1 kwietnia przejmie organizację komunikacji w mieście.

Miejski Zarząd Dróg już dwa miesiące negocjuje z firmą AGC z Warszawy

Radni twierdzą, że postawiono ich przed faktem dokonanym i dlatego przegłosowali wydanie 200 tys. zł.
Tymczasem przewodniczący Komisji Skarbu Rady Miasta, Marek Domagała, który zawodowo zajmuje się informatyką, poinformował kolegów radnych i p.o. prezydenta Częstochowy Piotra Kurpiosa, że można zainstalować program z MPK w MZDiT na zasadzie cesji.

- Cesja praw jest możliwa. Muszą być jednak spełnione pewne warunki, ale to jednorazowy wydatek rzędu 500-1000 złotych - twierdzi Domagała.
Co ciekawe ani on, ani inni radni nie wiedzieli, że już od dwóch miesięcy toczą się negocjacje Miejskiego Zarządu Dróg, który przekształca się w MZDiT, z warszawską firmą AGC Consulting w sprawie kupna oprogramowania służącego do układania rozkładów jazdy.

Tymczasem AGC to ta sama firma, która sprzedała program MPK. Działa od 20 lat, z jej programu korzysta 86 przedsiębiorstw komunikacyjnych.

- Przecież rozmawiamy o oprogramowaniu z częstochowskim Miejskim Zarządem Dróg od dwóch miesięcy- powiedział nam Andrzej Brzozowski, wiceprezes AGC, który unikał odpowiedzi na pytanie, czy rozmowy dotyczą także cesji, zasłaniając się tajemnicą handlową.
W Miejskim Zarządzie Dróg i w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym nie chciano komentować sprawy. Rzecznicy Marta Górska (MZD) i Marcin Maranda (MPK) odesłali nas do Biura Prasowego Urzędu Miasta. Nieoficjalnie uzyskaliśmy informacje z MPK, że może system jest już przestarzały, albo nie jest kompatybilny z urządzeniami w MZD. Jednak obie firmy mają komputery PC.

Biuro Prasowe UM poinformowało nas, że cesja licencji na oprogramowanie była rozważana przez Urząd Miasta, jednak wzięto pod uwagę, że oprogramowanie, które ma już 9 lat, jest przestarzałe i nie spełnia oczekiwań MZDiT, zwłaszcza w zakresie informacji internetowej dla mieszkańców. Postanowiono więc zrezygnować z przejęcia tego oprogramowania od MPK i zdecydowano o ogłoszeniu przetargu na kupno nowego. Szkopuł w tym, że nikt w mieście o przetargu nic nie wie. Jeszcze wczoraj w AGC też o tym nie słyszeli.

Przypomnijmy, pod koniec ubiegłego roku radni zdecydowali o zmianie systemu zarządzania komunikacją i powołaniu nowej komórki do organizowania tras i rozkładów jazdy. Nikt nie mówił jednak o konieczności kupowania nowego programu, ani o tym, że ten wykorzystywany przez MPK jest przestarzały. Roztoczono za to wówczas parasol finansowy nad MPK, podpisując umowę z tym przewoźnikiem na 15 lat, a Miejski Zarząd Dróg i Transportu w tym czasie będzie skazany na współpracę z MPK.

Gdyby Rada Miasta odrzuciła uchwałę o przekształceniach MPK i MZD, to pewnie teraz nie byłoby kwestii kupowania nowego programu od AGC i stary musiałby działać dalej.
Nie jest jednak przesądzone, czy dojdzie do przetargu i kupna nowego oprogramowania dla MZDiT. Prezydent obiecał bowiem, że sprawie się przyjrzy, a Domagała wysłał do niego i pani skarbnik dokument o sposobie załatwienia cesji oraz pytania o oprogramowanie.

Tymczasem MZDiT nie zapowiada rewolucji w kursowaniu autobusów i tramwajów, a jego najbliższe zadanie to wprowadzenie korekt do wakacyjnego rozkładu jazdy.