Zupę gotowano od piątku do niedzieli w żywieckim amfiteatrze pod Grojcem. W trakcie imprezy przewinęło się pod Grojcem ponad 30 tysięcy ludzi. A w niedzielę po południu była wielka degustacja
- Chcemy, aby nie tylko turyści, ale też mieszkańcy naszego regionu mogli spróbować, jak smakuje prawdziwa góralska kwaśnica wywodząca się z Żywca - mówi Barbara Czul, organizatorka Światowego Festiwalu Smakowania Kwaśnicy.
Dodaje, że zupa wpisana została już na listę produktów regionalnych w Polsce. Czynione są starania, by znalazła się również w grupie produktów regionalnych Unii Europejskiej.
W tym roku generalnym kucharzem był Antoni Szlagor, burmistrz Żywca. - Aby kwaśnica smakowała, trzeba przede wszystkim odpowiednio dobrać wszystkie składniki - podkreślał burmistrz.
Żartował, że przez kilka ostatnich nocy nie spał, tylko studiował książki kucharskie, bo chciał, aby góralska zupa była perfekcyjnie przyrządzona. Pomimo że wczoraj nie brakowało chętnych do degustacji kwaśnicy, nie udało się rozdać całych 3 tysięcy litrów zupy. Dlatego dzisiaj do południa będzie można spróbować jej jeszcze na żywieckim Rynku.
Imprezą towarzyszącą festiwalowi kwaśnicy była parada, w której wzięło udział aż 1000 motocyklistów. W sobotnie popołudnie przejechali ulicami Żywca. Podczas Zlotu Motocyklowego MotoParty Mammoth 2010 można było oglądać wystawę Moto Expo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?