Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Migalski: PiS staje się partią Zbyszka Ziobry

PS
Marek Migalski
Marek Migalski ARC DZ
Marek Migalski jest jak delficka Pytia. Trafnie przewidział bowiem los Joanny Kluzik-Rostkowskiej. Jeśli jego proroctwa będa się nadal spełniały, to PiS przegra wybory, a prezesem PiS zostanie Zbigniew Ziobro.

Marek Migalski jest jak delficka Pytia. Trafnie przewidział bowiem los Joanny Kluzik-Rostkowskiej. Jeśli tak dalej pójdzie, to prędzej czy później prezesem PiS zostanie Zbigniew Ziobro.

Marek Migalski na swoim politycznym blogu w salonie24 napisał parę dni temu, że tekst pt. Co się stanie z Aśką K.?

Napisał w nim: Joanna Kluzik-Rostkowska powiedziała, że jak Zbigniew Ziobro będzie ubiegał się o prezesurę w PiS, to ona chętnie się z nim zmierzy. Nie twierdziła, że chce obalić obecnego prezesa, nie zapowiadała rokoszu, nie ogłosiła buntu. Po prostu i zwyczajnie zapowiedziała, że w przyszłości chętnie powalczyłaby o przywództwo.

W kilkunastu zdaniach opisuje całą sytuację obawiając się, że za swoje wystąpienie Joannę Kluzik-Rostkowską może spotkać kara.

- Oskarżono Kluzikową o działanie na rzecz PO, o chęć zaszkodzenia partii w wyborach, o nielojalność - napisał Marek Migalski. Dodaje, że jedyną przewiną jest to, że publicznie zapowiedziała swoją chęć powalczenia w nieokreślonej przyszłości w demokratycznych wyborach o przywództwo w partii.

- I jeśli dziś zastanawiamy się nad przyszłością Joanny Kluzik, to warto jeszcze raz powtórzyć - jeśli za ten wywiad spotkałyby ją jakiekolwiek przykre konsekwencje w partii, będzie to oznaczać, że jest to już formacja Zbyszka Ziobro, a nie Jarosława Kaczyńskiego, bowiem eliminowany będzie potencjalny przeciwnik tego pierwszego, a nie tego drugiego - pisze Migalski.

Konkluzja tekstu jest oczywista. Marek Migalski pisze, że jeśli dziś nastąpił taki atak na nią, to oznacza, że naprawdę mają rację ci, którzy widzą w PiS formację nie radzącą sobie z wewnętrzną demokracją.

Jaki będzie efekt wydarzeń? Według Migalskiego grozi to przegraniem nie tylko najbliższych wyborów samorządowych, ale i parlamentarnych.

- Jeśli w najbliższym czasie Joanna poślizgnie się na skórce od banana, lub spadnie na nią przysłowiowa dachówka, to oznaczać to będzie, że Kaczyński nie chce już wygrywać i że odpowiada mu formuła PiS jako rozdętego i lekko napompowanego LPR, że oddał faktycznie władzę w partii ziobrakom. Pierwszą konsekwencją tej decyzji będą jeszcze gorsze wyniki w nadchodzącej elekcji municypalnej, drugą - porażka w wyborach parlamentarnych w następnym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!