- Przepraszam za moją formę, ale przeziębiłem się mocno - mówił jeszcze 2 godziny przed występem, podczas próby generalnej, Cezary Pazura, który nie ukrywał, że przez ostatnich kilka godzin próbował doprowadzić swoje zdrowie do porządku. Zresztą z powodu niedyspozycji aktora odwołane zostało spotkanie z dziennikarzami i fanami, które miało się odbyć w katowickim Empiku.
Podczas benefisu "Kilera" wyłącznie z najlepszej strony zaprezentowali się jego przyjaciele m.in. Grzegorz Stasiak, Kabaret Moralnego Niepokoju, Kabaret Ani Mru Mru, Jerzy Kryszak czy... Paweł Małaszyński. Aktor, który zagrał w reżyserskim debiucie Pazury - filmie "Weekend" tym razem zaprezentował się w kabaretowej konwencji.
- Przygotowania do trasy jubileuszowej trwały od kilku miesięcy. Są świetni goście, z którymi znamy się m.in. ze scen kabaretowych. Mam oczywiście małą tremę zwłaszcza, że audytorium, tu w Spodku będzie bardzo duże i wymagające. Ale ja lubię grać na Śląsku, mam z tym regionem miłe wspomnienia - zdradził przed występem Cezary Pazura. - I już zapraszam na swoje 50-lecie, które odbędzie się za rok - żartował Pazura.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?