Do matury zostało dokładnie 125 dni. Jednak myśli Anny Wylęgały, maturzystki z I Liceum Ogólnokształcącego im. M. Kopernika w Będzinie na razie krążą wokół ... sukni, fryzur i butów.
- Jestem w trakcie przygotowywania się do studniówki, bal mamy już dwudziestego pierwszego stycznia, dużo czasu nie zostało - wyjaśnia. Na razie wie, że ubierze się w krótką, elegancką sukienkę w jasnym kolorze.
- Kiedyś na balu studniówkowym obowiązywały wyłącznie czarne i białe kolory - opowiada prof. Krystyna Doktorowicz, dziekan wydziału Radia i Telewizji UŚ. - Numerem jeden były długie spódnice z weluru, które na zamówienie szyły krawcowe - wspomina z uśmiechem.
Zobacz zdjęcia studniówkowe maturzystów z województwa śląskiego
Anna wraz z kolegami będzie bawić się w szkolnej auli. - U nas to jest tradycja, dzięki temu szkołę możemy zapamiętać trochę inaczej. Za noc, którą rozpocznie polonez - taniec, którego maturzyści uczą się już na kilka miesięcy przed studniówką, zapłaci 340 zł od pary.
Jednak dzisiaj większość maturzystów wybiera zabawę w restauracjach, koszt zaczyna się od 120 zł od osoby. W górę idzie bardzo szybko, kiedy doliczymy sukienkę czy garnitur, wynajęcie fotografa, kamerzysty czy - powoli obowiązkowej - limuzyny.
- W tym roku mamy już komplet - mówi Karolina Bożek z restauracji Biały Dom w Paniówkach, niedaleko Zabrza i Gliwic. I jak dodaje, teraz przyjmują zapisy na bale studniówkowe już na 2013 rok.
Na bal w eleganckiej restauracji szykuje się Beata Massalska, maturzystka z Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Sławkowie. Od razu podkreśla jedno. - Studniówka bez podwiązki na nodze jest nieważna - mówi maturzystka, i jak dodaje ma już suknię, czerwoną bieliznę i buty, brakuje jej właśnie podwiązki. Po co to wszystko? - Słyszałam, że czerwona bielizna ma przynieść szczęście podczas matury - wyjaśnia Beata.
Jedno jest pewne. W tę noc najważniejsza jest dobra zabawa, po której zostaną wyłącznie miłe wspomnienia. Takie ma, np. prof. Doktorowicz, która wraz z członkiem kabaretu Rak, Krzysztofem Respondkiem i minister Elżbietą Bieńkowską opowiedzieli nam o niej. Do wspomnień dołączyli zdjęcia z czasów ostatniej klasy liceum.
Co jest lepsze? Szkolna aula czy elegancka restauracja.
Grażyna Szewczyk, dyrektorka I LO im. Mikołaja Kopernika w Będzinie:
Na auli szkolnej, gdzie od lat organizujemy studniówki, toczy się całe życie uczniów. Tutaj pierwszoklasiści mają ślubowanie, uczniowie spotykają się na ważnych uroczystościach. Później piszą próbną maturę i tę właściwą. Studniówka to poniekąd uzupełnienie życia szkoły. Zabawa w szkolnych murach ma zupełnie inny klimat niż w wynajmowanych salach. Dzięki temu uczniowie mocniej angażują się w życie szkoły i dobrą zabawę na balu.
Michał Brzozowski, dyrektor Zespołu Szkół im. prof. Romana Gostkowskiego w Łazach:
Zdecydowanie stawiam, zresztą tak jak i moi uczniowie, na bal studniówkowy organizowany w eleganckiej sali. Zabawa, o której przygotowanie nie musimy się martwić, jest bardziej komfortowa i mniej stresująca. Dzięki temu maturzyści mogą "oderwać się" od szkoły - poczuć się bardziej dorosłe. Choć studniówka w restauracji czy hotelu jest droższa, pamiętajmy, że to jedyny taki bal w naszym życiu i trzeba go spędzić na jak najlepszej zabawie.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*LISTA LEKÓW REFUNDOWANYCH I NOWE RECEPTY [PORADNIK]
*NAJŁADNIEJSZE SZOPKI WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ ZDJĘCIA
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
WIELKI KONKURS. Pokaż zimę na Śląsku i wygraj narciarski WEEKEND!Wybieramy NAJFAJNIEJSZĄ CHOINKĘ w woj. śląskim. ZAGŁOSUJ na swoją!
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?