Sukcesy i porażki naszych szkół: maturalne statystyki [MATURA 2016]

Okręgowa Komisja Egzaminacyjna podała wyniki majowych matur z podziałem na poszczególne szkoły. W woj. śląskim egzamin odbył się w 590 placówkach. Okazuje się, że w 50 z nich (głównie szkołach dla dorosłych) matury nie zdała ani jedna osoba! Z kolei aż 42 mogą być dumne ze swoich uczniów - miały bowiem 100-procentową zdawal-ność.

Oto najlepsi

Przypomnijmy: w maju, w naszym regionie, do wszystkich egzaminów z przedmiotów obowiązkowych przystąpiło 28 553 osób. To ich wyniki obejmuje opublikowane przez OKE zestawienie. Pełne dane, uwzględniające wyniki z sesji majowej, dodatkowej - czerwcowej oraz sierpniowej - poprawkowej, poznamy dopiero 12 września.

Oczywiście wyniki nie zmienią się dla szkół, w których maturę zdali wszyscy. Takich placówek jest u nas 42. Głównie to szkoły z dużych miast, w których doskonały wynik matur jest jednym z elementów potwierdzających prestiż. W tym gronie znajdziemy m.in. Liceum Ogólnokształcące Towarzystwa Ewangelickiego w Cieszynie, III LO im. A. Mickiewicza w Katowicach, I LO w Gliwicach czy V LO w Bielsku-Białej. To ostatnie, według rankingu Perspektyw, jest najlepszym liceum w regionie. Wśród najlepszych jest też Zespół Szkół im. Tadeusza Kościuszki z Żarek, w kórych jest ponad 4 tys. mieszkańców.

- W historii naszej szkoły nie przypominam sobie roku, w którym ktoś nie zdał matury - mówi Mirosław Frączek, dyrektor V LO, które specjalizuje się w kształceniu z przedmiotów ścisłych - matematyki, fizyki, informatyki. - Cieszy mnie nie tylko sama zdawalność, ale też wyniki uczniów. Aż 20 proc. z nich napisało matematykę na poziomie podstawowym na 100 proc.

Jak zastrzega Damian Kołtun, dyrektor I LO w Gliwicach - jeśli matury nie zda jeden czy dwóch uczniów na cały rocznik, to nie znaczy, że szkoła jest słaba. - Wynik matury, kiedy jest dobry oczywiście cieszy, ale to jeden z wielu elementów składających się na sukces szkoły - podkreśla. - To między innymi przygotowywanie do olimpiad, kształtowanie w uczniach postaw społecznych, uczenie mądrego pomagania innym, wskazywanie im ich mocnych stron, zachęcanie do ciągłego dokształcania się dla siebie, nie dla ocen czy dobra współpraca z rodzicami - wylicza.
Na 100 procent

Na drugim końcu zestawienia znalazło się pięćdziesiąt szkół, w których ani jedna osoba nie zdała w majowego egzaminu. W zdecydowanej większości są do szkoły dla dorosłych, w których bardzo często do matury podchodzi kilka czy kilkanaście osób.

W tym roku w II LO dla dorosłych, które działa przy Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego w Zabrzu, w maju maturę napisało ośmioro uczniów. Ani jeden nie otrzymał pozytywnego wyniku. - Trudno powiedzieć dlaczego tak się dzieje - przyznaje Piotr Lewaczek zastępca dyrektora CKPiU, gdzie na zajęcia praktyczne przychodzą również młodzi uczniowie z techników i szkół zawodowych. - Dla dorosłych uczniów lekcje organizowane są w weekendy, by mogli je połączyć z codziennymi obowiązkami. Widzimy, że są zmotywowani. Nieraz dużo bardziej niż młodzi, którzy się buntują się i przychodzi czas, że z nauką im nie po drodze - zaznacza. - Może w ich przypadku na maturze wygrywa stres i trema. Może są mnie przygotowani, bo w tygodniu zamiast się uczyć, pracują? Może liczą na łut szczęścia, że uda im się coś ściągnąć, a dziś to nie wchodzi w grę - zastanawia się Lewaczek.

Urszula Bauer, śląski kurator oświaty, zaznacza, że wyniki zdawalności egzaminu maturalnego są bardzo zróżnicowane, także w szkołach dla młodzieży.- W szkołach dla dorosłych są niższe i jest to tendencja utrzymująca się od początku organizowania matur. Wpływ na nie ma wiele czynników. Motywacja niewątpliwie jest jednym z nich - komentuje. Zauważa, też, że procent zdawalności należy analizować w odniesieniu do liczby przystępujących.

- Sto procent w przypadku jednego przystępującego nie jest miarodajnym dowodem sukcesu, a taka sytuacja miała miejsce w pięciu szkołach, podobnie, jak nie jest dowodem złej pracy szkoły odsetek zerowy w przypadku jednego zdającego, co miało miejsce w siedmiu szkołach - uzupełnia.
Fakty

Sierpniowa poprawka

Po majowej maturze 4584 zdających ma prawo przystąpić do poprawki w sierpniu. Tyle osób nie zdało egzaminu z jednego z obowiązkowych przedmiotów. 1803 osób nie zdało egzaminu z więcej niż jednego przedmiotu i ponownie pisać może maturę dopiero za rok. Czas na składanie deklaracji już minął. Wiadomo więc, że część uczniów zrezygnowała. Jak wynika z danych OKE, 4380 absolwentów piszących nową maturę zgłosiło się do poprawki. Tradycyjnie już od 2010 roku, kiedy matematyka powróciła jako przedmiot obowiązkowy, najwięcej młodych ludzi zmierzy się właśnie z nią. Egzaminu z tego przedmiotu nie zdało w Śląskiem aż 18 proc. tegorocznych absolwentów szkół średnich.

Sesja poprawkowa odbędzie się między 23 a 26 sierpnia. Część pisemną zaplanowano na 23.08, na godz. 9 rano. Egzaminy z części ustnej odbędą się miedzy 24 a 26 sierpnia. Dopiero 10 sierpnia OKE ogłosi miejsce przeprowadzenia egzaminów poprawkowych. Wyniki zostaną opublikowane 12 września.

*Transformersy zniszczą Katowice. Tak to ma wyglądać ZDJĘCIA
*Miss Polski 2016 OTO FINALISTKI Zobacz zdjęcia
*Wakacje za granicą: Tych krajów unikaj i nie jedź. MSZ ostrzega. Są zaskoczenia
*Najlepsze baseny w województwie śląskim [TOP 10 BASENÓW]
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"