Świąteczną choinkę na Koszutce w Katowicach ozdobili mieszkańcy niebieskich bloków. "Daje ludziom trochę radości i nadzieję"

Można powiedzieć, że to już mała tradycja, ponieważ mieszkańcy niebieskich bloków na Koszutce trzeci rok z rzędu wspólnie ubrali choinkę. We wtorek, 15 grudnia, drzewko stanęło pomiędzy budynkami numer 11 i 13 przy ul. Grażyńskiego.

- W tym trudnym roku to szczególnie ważne. Daje ludziom trochę radości i nadzieję, że będzie dobrze - słyszymy.

Po raz pierwszy bombki pojawiły się na choince, która od lat rosła na skwerze. Niestety przed kolejnym Bożym Narodzeniem została wycięta. - Wtedy kupiliśmy żywe drzewko, cięte, bez korzeni, i po prostu osadziliśmy w ziemi. Akcja się odbyła - opowiada Marcin, który na Facebooku prowadzi profil NaprawiaMy Koszutkę.

Co prawda w jej miejscu zasadzono nową, ale zdecydowanie mniejszą i mało urodziwą, więc organizatorzy akcji znów kupili własną. Pomogli ją ustawić pracownicy Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, którzy doprowadzili też prąd do lampek. - Rok wcześniej mieliśmy lampki na baterie, co kosztowało krocie - wspominają mieszkańcy.

Przed Bożym Narodzeniem w 2020 roku na choince pojawiła się ponad setka ozdób i 750 lampek.

Niebieskie bloki

Niebieskie bloki to bardzo charakterystyczny element centrum Katowic. Znajdują się tuż przy rondzie im. gen. Jerzego Ziętka oraz ul. Chorzowskiej. Powstały pod koniec lat 60. XX wieku, a wzdłuż nich pasaż handlowy, który w ostatnich latach przeszedł częściową modernizację.

Dlaczego nazywa się je niebieskimi? Ponieważ taki pierwotnie miały kolor. Po ociepleniu pomalowano je na żółto, a niebieskie zostały tylko partery i balkony. W 2020 roku zaczęto remont pierwszego bloku (9, 9A), który już prawie został ukończony. Pojawiło się na nim więcej niebieskich akcentów.