Świąteczne wyprzedaże ogarnęły cały region. Ceny w sklepach idą w dół, są tłumy kupujących

- To czysto automatyczne podejście. Coś kosztowało tyle, teraz kosztuje mniej, więc fajnie byłoby to kupić taniej. Święta i koniec roku to zawsze okres, kiedy jesteśmy bardziej skłonni do wydawania pieniędzy. Wyprzedaże na nas działają, bo nikt nie lubi przepłacać - zauważa dr Katarzyna Ślebarska, psycholog z Uniwersytetu Śląskiego. - Do sklepu przyciąga nas czasem nie konkretny towar, ale napis „sale” - dodaje.

- Święta to okres, kiedy jesteśmy w pozytywnym nastroju. Bardziej więc ulegamy różnym perswazyjnym komunikatom i w związku z tym łatwiej też kupujemy - dodaje prof. Alicja Grochowska z Uniwersytetu SWPS w Warszawie.

Reporterzy DZ odwiedzili wczoraj największe centra handlowe w województwie śląskim. We wszystkich ten sam obrazek: tłumy kupujących i atakujące klientów olbrzymie banery z napisami „wyprzedaż” czy „promocja”. Ludzie byli zadowoleni, chociaż próba nerwów czekała ich dopiero podczas wyjazdu z parkingu. Sporo problemów było m.in. przy Silesia City Center w Katowicach, gdzie na ul. Ściegiennego ruchem kierować musiała policja.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Wyprzedaże noworoczne 27.12.2016 rozpoczęte [OKAZJE, PROMOCJE, OBNIŻKI CEN]

Fashion House pęka w szwach - ZOBACZ ZDJĘCIA:

Wolne miejsce trudno było znaleźć na parkingu pod Galerią Jurajską w Częstochowie.

- Wybraliśmy się na zakupy dzisiaj, bo jest zdecydowanie taniej. Na razie oglądamy towary, nie wiemy, czy się na coś zdecydujemy, czy nie pojedziemy jeszcze do innego centrum. Chcielibyśmy wymienić lodówkę i pralkę na nowe - mówi Sebastian Piotrowski.

W sklepach nie było „bitew o towary”, ale za to spore kolejki. Największe obniżki cen były w Jysku (nawet do 70 proc.) i RTV Euro AGD (do 50 proc.). Podobny obrazek zaobserwowano w Bielsku-Białej. W galerii Sfera klientów kuszą obniżki sięgające nawet 70 procent.

- Przyjechałam około 10.00 i nie było jeszcze dużego ruchu. Ale z minuty na minutę ludzi przybywało - przyznała Ela Góralewska, która na poświąteczne wyprzedaże wybrała się do czechowickiej Starej Kablo-wni i bielskiej Galerii Sfera. - Ubrania kupuję tylko na wyprzedażach. Jak mam do wyboru kupić spodnie za 139 zł przed świętami, to wolę poczekać te kilka dni i kupić je po świętach za 79 zł. Obniżki są duże, a rzeczy atrakcyjne. Wybór jest spory, dlatego warto skorzystać z takiej okazji - dodała.

CZYTAJ TAKŻE:
10 ZASAD SKUTECZNEJ SPRZEDAŻY
Tłumy od rana odwiedzały również Centrum Handlowe Fashion House na pograniczu Sosnowca i Jaworzna. - Specjalnie przyjechałam wcześniej, bo myślałam, że będzie mniej ludzi, ale już przed 10 cały parking był zajęty. Do sklepu szły całe pielgrzymki - mówi Joanna Janik z Jaworzna.

W CH Fashion House przez cały dzień trwała wczoraj akcja „Do -90 proc. Dzień za bezcen”. W sklepach sieci Adidas czy Diverse zniżki sięgały 70 procent, a w Lavardzie i New Balance także nawet 90 procent.

W rybnickim CH Focus Park sklepy oferują obniżki do 70 procent. Takie znajdziemy m.in. w Empiku i Butiku. Do 55 procent zaoszczędzić możemy w sklepie House, a do 50 procent ceny niektórych towarów zostały obniżone np. w sklepach Stradivarius, Promod, Diverse i New Yorker.

- Udało mi się kupić sukienkę, w cenie obniżonej o 50 złotych. Warto było wybrać się na zakupy - mówi pani Klaudia.

- Mnie jeszcze nic nie udało się kupić, ale poluję na okazję - dodaje Mateusz, który na zakupy do Rybnika przyjechał z Żor.

- W moim przypadku o zakupach zdecydowały obniżki, bo można po świętach znaleźć towar w bardzo atrakcyjnych cenach. Ja zaoszczędziłem 120 złotych na ubraniach - powiedział nam Wojciech Cebula z Rybnika.

Ale nie tylko ubrania kupowali wczoraj mieszkańcy województwa śląskiego. - Teraz najwięcej klientów przyjeżdża po konsole PlayStation 4, która jest nawet o 300 złotych tańsza niż przed świętami - mówi nam Szymon, pracownik jednego ze sklepów z elektroniką w Centrum Handlowym Forum w Gliwicach.

Wyprzedaż to z jednej strony możliwość kupna rzeczywiście dobrej rzeczy taniej, ale i czasem kupno rzeczy zupełnie niepotrzebnej. - W dobie zakupów bezgotówkowych często dopiero później, oglądając stan konta widzimy, ile wydaliśmy - mówi dr Ślebarska.

Wczorajszy dzień to dopiero początek wyprzedaży. Warto więc pamiętać, że w wielu sklepach ceny mogą jeszcze pójść w dół. Z kolei policjanci przypominają, że tłok w sklepach to również okazja dla kieszonkowców. Trzymajmy się więc za portfele nie tylko przy zakupach.

Dzieci śpiewają kolędy. Kliknij i posłuchaj