Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pielgrzymi, którzy na ŚDM dotrą do Żor, dostaną puszkę z powietrzem z Białegostoku...

U. Ludwiczak, M. Lustig
Żorska parafia zamówiła w firmie Tomasza Górskiego puszki ze „świeżym powietrzem z kościoła”. Będzie przebój
Żorska parafia zamówiła w firmie Tomasza Górskiego puszki ze „świeżym powietrzem z kościoła”. Będzie przebój Anatol Chomicz
Proboszcz z Żor wpadł na pomysł, by pielgrzymom, którzy dotrą do miasta na Światowe Dni Młodzieży podarować puszkę z powietrzem...

Puszka z powietrzem z najczystszych terenów pod Białymstokiem będzie rozdawana pielgrzymom z całego świata. To pomysł księdza z parafii pw. św. Filipa i Jakuba w Żorach (woj. śląskie), który podpatrzył w Islanndii. Puszka była już też wykorzystana na Światowych Dniach Młodzieży w Australii. Tam gadżet z zapuszkowaną atmosferą miejsca zlotu milionów ludzi był hitem. Teraz najbardziej pożądaną pamiątką ze ŚDM w Polsce ma szansę stać się puszka z podlaskim powietrzem. „Zapuszkowała” je białostocka firma FreshDrink.

- Realizujemy rozmaite zamówienia, niektóre bardzo oryginalne - mówi Tomasz Górski, prezes firmy. - Tym razem akurat w jednym czasie przyszły dwa zamówienia na świeże powietrze: od parafii w Żorach i z Urzędu Miasta Sieradza. Może na początku trochę się zdziwiliśmy, ale puszkowane powietrze to nie jest coś, czego nie dałoby się zrobić - mówi.

Jego firma zajmuje się produkcją napoi i projektuje na zamówienie opakowania butelek i puszek z energy drinkami czy wodą. Jak zamknięto powietrze zamiast napoju? To tajemnica firmy i jej linii produkcyjnej, która mieści się pod Białymstokiem. Wiadomo jednak, że taka lokalizacja daje gwarancję, że w puszce jest powietrze z Zielonych Płuc Polski.

Tysiąc wyprodukowanych na zamówienie parafii opakowań już dotarł do Żor. Gadżety cieszą się ogromnym zainteresowaniem.

- Chcemy je też rozdawać pielgrzymom, którzy przyjadą do naszej parafii na ŚDM. Spodziewamy się około 2 tys. ludzi z całego świata - mówi Bogdan Wita, menadżer kościoła w Żorach. - Taka puszka ma pokazywać, trochę dowcipnie, że zbliża się to wielkie wydarzenie. Ale też zawarte tam przesłanie daje do myślenia. Cieszymy się, że w Białymstoku znalazła się firma, która była w stanie zrealizować to nasze wariactwo - mówi.

Na puszkach jest instrukcja obsługi (po polsku i angielsku) i napis namawiający do pojednania z Bogiem, a także do przestrzegania bożych przykazań, a we wewnątrz znajduje się podobno powietrze z kościoła farnego pw. św. Filipa i Jakuba w Żorach. Na puszcze znajduje się również zdjęcie kościoła, która ma przypominać pielgrzymom o ich wizycie w Żorach.

- Gdy pytają nas, jak się tam znalazło, odpowiadamy, że wysłaliśmy nasze powietrze do Białegostoku mailem - śmieje się Wita. - Mówiąc kolokwialnie to taki gadżet ewangelizacyjny - żartuje ks. Stanisław Gańczorz, proboszcz z parafii Świętych Apostołów Filipa i Jakuba w Żorach, który jest jednocześnie pomysłodawcą puszek z powietrzem. - Kiedyś służyłem w parafii w Islandii. To piękny i nieco tajemniczy kraj. Nieopodal kościoła w którym służyłem był gejzer. Obok było stoisko na którym pewna urocza para sprzedawała powietrze właśnie z tego gejzeru, to mnie zainspirowało - dodaje z uśmiechem. W samej parafii Świętych Apostołów Filipa i Jakuba jest 1600 puszek z tlenem, a wkrótce do miasta przybędzie 1500 pielgrzymów z całego świata. To właśnie z myślą o nich zostały przygotowane puszki. Ksiądz Gańczorz pomyśli nad tym gadżetem, również dla swoich parafian w Żorach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pielgrzymi, którzy na ŚDM dotrą do Żor, dostaną puszkę z powietrzem z Białegostoku... - Dziennik Zachodni