Czy będą organizowane żywe szopki?
Konie, kozy, króliki i wiele innych zwierząt każdego roku można było podziwiać w żywych szopkach specjalnie przygotowanych z okazji Bożego Narodzenia. To spora atrakcja wielu śląskich miejscowości. Zwłaszcza dla dzieci, które rzadko mają styczność ze zwierzętami poza kotem czy psem.
Niestety, z powodu pandemii koronawirusa tegoroczne święta Bożego Narodzenia będą inne niż zwykle. Podobnie jak i czas oczekiwania na nie. Ze względu na pandemię koronawirusa nie wszędzie odbędą się jarmarki bożonarodzeniowe. Do minimum ograniczono atrakcje. Nie wszyscy też będą mogli wybrać się na tradycyjne roraty czy później na pasterkę.
Dlatego wielu rodziców zastanawia się, czy wzorem lat ubiegłych organizowane będą żywe szopki. Od razu zaznaczmy, w rządowych rozporządzeniach nie ma o nich mowy. I jak się okazuje, jeśli nic się nie zmieni, to na pewno takie zostaną zorganizowane w województwie śląskim.
Przykład? Proszę bardzo. Przygotowania do Bożego Narodzenia ruszyły w parafii błogosławionej Karoliny w Tychach. Ozdabiane lampkami są krzewy w ogrodach farskich, gdzie co roku znajduje się żywa szopka. Przygotowywane są też figurki.
- W tych trudnych czasach szopka bożonarodzeniowa na pewno sprawi nam trochę radości. Przede wszystkim najmłodszym. Już teraz zapraszamy do odwiedzin ogrodów farskich w święta Bożego Narodzenia - zaprasza ks. prałat Józef Szklorz, proboszcz parafii błogosławionej Karoliny w Tychach.
I dodaje. - Naturalnie będziemy zachowywać wszelkie zasady bezpieczeństwa: maseczki, dezynfekcje, dystans.
Żywa szopka w Tychach mieści się na świeżym powietrzu, a to z pewnością minimalizuje zagrożenie zakażenia koronawirusem.
Z pewnością nie zabraknie kucyka i innych zwierząt, których na co dzień nie możemy zobaczyć. Dodajmy, że szopkę w Tychach warto odwiedzić po zmroku, kiedy kolorowe lampki tworzą magiczną atmosferę.
Święta Bożego Narodzenia inne niż zwykle
W związku z trwającą pandemią rząd wprowadził szereg obostrzeń mających zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Wśród nich są ograniczenia dotyczące organizowania zgromadzeń, w tym imprez, spotkań i zebrań niezależnie od ich rodzaju. Przepisy będą obowiązywały do 27 grudnia 2020 roku. Zatem do końca świąt Bożego Narodzenia. Wynika z nich m.in., że do wigilijnego stołu będzie mogło zasiąść nie więcej niż pięcioro osób, poza domownikami, rzecz jasna.
"Do dnia 27grudnia 2020r. zakazuje się organizowania (...) zgromadzeń, w tym imprez, spotkań i zebrań niezależnie od ich rodzaju, z wyłączeniem i spotkań do 5 osób, które odbywają się w lokalu lub budynku wskazanym jako adres miejsca zamieszkania lub pobytu osoby, która organizuje imprezę lub spotkanie" - czytamy w rządowym rozporządzeniu.
Do limitu osób nie włącza się osoby, które organizują spotkanie oraz osób, które wspólnie zamieszkują.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?